Protest górników w Warszawie. Decyzja Komisji Europejskiej uderza w polskie kopalnie. "Musimy powstrzymać zagładę Śląska"
W piątek pod budynkiem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie doszło do protestu. Jest to reakcja na ostatnie działania Brukseli zmierzające do likwidacji polskiego górnictwa.
- Komisja Europejska podejmuje coraz bardziej kontrowersyjne decyzje w zakresie bezpieczeństwa energetycznego.
- Wizja Zielonego Ładu przysłania Brukseli racjonalne podejście do zagadnienia i uwarunkowań danych państw członkowskich.
- Polscy górnicy postanowili dać upust swoim przemyśleniom organizując protest w Warszawie.
Przed wejściem do Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie miał miejsce protest górników. Na ich koszulkach są nazwy miejscowości: Bełchatów, Ruda Śląska, Mysłowice. Podkreślają, że nie walczą dzisiaj tylko o swoje miejsca pracy.
Jesteśmy tu, by dyrektywa nie weszła, by nie zabrakło węgla - żeby Warszawa nie marzła, żeby był prąd na samochody elektryczne, żebyśmy nie płakali, walczymy o niezależność energetyczną - mówi jeden z demonstrujących.
📢 W #Warszawa trwa protest ⚒️ górników przeciwko uderzającej w 🇵🇱 polskie górnictwo polityce PiS i 🇪🇺 UE.#Konfederacja wspiera ten protest.
❌NIE dla zielonego dyktatu UE❗
❌NIE dla antynarodowej polityki PiS❗
✅TAK dla polskiego węgla❗#OddamyWamPolskę pic.twitter.com/wm13L6hc8x — Aleksander Kowaliński 🇵🇱 (@AKowalinski) March 24, 2023
Na miejscu są nie tylko górnicy, ale też grupa hutników, którzy przyjechali z Rudy Śląskiej.
Obawiam się, że Unia Europejska doprowadzi do tego, że nie będziemy mieć swojego przemysłu i będziemy uzależnieni od przemysłu innych krajów, jest to dla nas niezrozumiałe - przekazał w rozmowie z RMF FM jeden hutników.
Protestujący podkreślają, że z polskich kopalń co roku wydostają się setki tysięcy ton metanu. Dlatego nowe unijne limity mogą zagrozić polskiemu przemysłowi.
Źródło: rmf24.pl, facebook.com