Tragiczny obraz polskiej demografii. Spadek dzietności zauważalny na mapach statystycznych. Coraz mniejsza liczba rodzin wielodzietnych
Szymon Pifczyk na portalu X zamieścił intrygującą mapę obrazującą statystykę polskich rodzin wielodzietnych na przełomie dwóch dekad. Obraz wyłaniający się ze statystyk jest przerażający.
- Szymon Pifczyk zamieścił intrygującą mapę obrazującą statystykę polskich rodzin wielodzietnych na przełomie dwóch dekad.
- Obraz wyłaniający się ze statystyk jest przerażający.
- W tym czasie liczba rodzin wielodzietnych spadła z 1 mln do 800 tys.
- Zobacz także: Reforma w rządzie Donalda Tuska. Znika większość niepotrzebnych stanowisk. Zobacz listę zachowanych pełnomocników
Szymon Pifczyk na portalu X zamieścił intrygującą mapę obrazującą statystykę polskich rodzin wielodzietnych na przełomie dwóch dekad. W tym czasie liczba rodzin wielodzietnych spadła z 1 mln do 800 tys.
Rodziny wielodzietne w Polsce 20 lat temu i dzisiaj. Obraz dość smutny, chociaż na pocieszenie w liczbach bezwzględnych nie jest aż tak źle (spadek z ponad 1 mln do 800 tys.) - poinformował Szymon Pifczyk.
Rodziny wielodzietne w Polsce 20 lat temu i dzisiaj. Obraz dość smutny, chociaż na pocieszenie w liczbach bezwzględnych nie jest aż tak źle (spadek z ponad 1 mln do 800 tys.) pic.twitter.com/guyM68QWAZ — Szymon Pifczyk (@sheemawn) May 15, 2024
Jak słusznie zauważył jeden z internautów w tym czasie zmieniło się również samo pojęcie rodziny wielodzietnej, co może mieć wpływ na liczbę posiadanego potomstwa.
Z tymże na przestrzeni pokolenia w naszej kulturze przedefiniowało się pojęcie, czym jest rodzina wielodzietna. Pewnie 20 lat temu wśród tego 1 mln było znacznie więcej rodzin z większą niż trójka liczbą dzieci. Określenie „wielodzietności” od trójki dla naszych babć to egzotyka - zauważył jeden z internautów.
Dyrektor Instytutu Pokolenia Michał Kot w zeszłorocznej rozmowie z portalem "bankier.pl" stwierdził, że rodziny wielodzietne to wzrost wydatków na utrzymanie domostwa oraz jego mieszkańców.
W gospodarstwach domowych o większej liczbie osób, gdzie dochód na jedną osobę jest niższy, konieczność bardziej efektywnego zarządzania środkami finansowymi i dostępnymi zasobami staje się nieunikniona - powiedział w rozmowie z portalem "bankier.pl" socjolog i dyrektor Instytutu Pokolenia Michał Kot.
Czytaj więcej: Pokazali pałac Putina. Co za przepych [+WIDEO]
Co powstrzymuje kobiety przed wydawaniem potomstwa na świat?
Dyrektor Instytutu Pokolenia Michał Kot przedstawił w grudniu zeszłego roku raport pt. Co powstrzymuje kobiety? Przyczyny bezdzietności i niskiej dzietności w Polsce. Instytut przeprowadził wnikliwe badania wśród kobiet. Podkreślił on w czasie swojej prezentacji, że około 25 proc. Polek w wieku 40 lat nie posiada jeszcze potomstwa.
Jak czytamy w raporcie Instytutu Pokolenia, polska demografia cechuje się, krótkimi falami wyżów, które za każdym razem słabną. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest zawierania małżeństwa w starszym wieku, co prowadzi do opóźnienia w narodzeniu pierwszego dziecka. Ponadto od kilkudziesięciu lat zauważono przyrost bezdzietnych mężczyzn i kobiet.
Demograficzny obraz Polski to przede wszystkim kolejne fale wyżów demograficznych i ich stopniowe słabnięcie, a od kilku dziesięcioleci kształtują go takie zjawiska, jak opóźnienie wieku zawierania małżeństw, opóźnienie wieku urodzenia pierwszego dziecka, zmniejszanie się wskaźnika dzietności, a w końcu znaczny przyrost bezdzietnych kobiet i mężczyzn - czytamy w raporcie.
Dalej wyjaśniono, że dzietność bada się przede wszystkim w odniesieniu do kobiet, gdyż to one są zdolne do macierzyństwa. Podkreślono, że ustalenie w badaniach mężczyzn jest o wiele trudniejsze.
Źródło: tvmn.pl, x.com