Protest rolników w Sejmie. Jest jasny komunikat szefa polskiego rządu. Tusk: "Na pewno nie jest protestem rolników"
W Sejmie protestuje grupa rolników, która domaga się poprawy sytuacji na wsi i spotkania z szefem polskiego rządu. Premier Donald Tusk udzielił jednak kategorycznej odpowiedzi. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Krzysztof Ardanowski skomentował sytuację.
- W Sejmie protestuje grupa rolników, która domaga się poprawy sytuacji na wsi.
- Domagają się oni również pilnego spotkania z szefem rządu Donaldem Tuskiem.
- Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Krzysztof Ardanowski skomentował zaistniałą sytuację.
- Zobacz także: Netanjahu bagatelizuje liczbę ofiar śmiertelnych w Gazie. "Wojsko nadal będzie prowadziło operację"
W Sejmie protestuje grupa rolników, która domaga się poprawy sytuacji na wsi i spotkania z szefem polskiego rządu. Jednakże Premier Donald Tusk nie zamierza rozmawiać z głodującymi w Sejmie rolnikami. Nie uważa ich za grupę reprezentatywną dla polskiej wsi.
Na pewno nie jest protestem rolników to, co się dzieje w Sejmie. Jest tam grupka ludzi - stwierdził Premier Donald Tusk.
Od sierpnia ubiegłego roku rolnicy żądają ograniczenia importu płodów rolnych z Ukrainy oraz rezygnacji z Zielonego Ładu. Tusk zapewnił, że wynegocjował złagodzenie niektórych zapisów.
Zadaniem mojego rządu od samego początku było wyeliminowanie z Zielonego Ładu tych zapisów, które bezpośrednio godzą w interesy polskiego rolnictwa. Istotną część zapisów udało się wywalczyć - zaznaczył szef rządu.
Czytaj więcej: Satanistyczny zespół zaproszony przez Owsiaka. Ostra krytyka ze strony księdza. Janusz Chyła spotkał się z ogromną nagonką medialną
Ardanowski o pozornych działaniach rządu Tuska
Komisja Europejska pod wpływem rolniczych protestów w całej Europie i w obawie o wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego odstąpiła od niektórych zapisów Zielonego ładu. Zrezygnowano z ugorowania 4 proc. gruntów w gospodarstwach oraz z przymusu płodozmianu.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Krzysztof Ardanowski i prezydencki doradca zwrócił uwagę, że wynegocjowane rzekomo przez Donalda Tuska ustępstwa w Zielonym Ładzie są pozorne. Warto przypomnieć płodozmian rolnicy wykorzystują od wieków i zapis o jego stosowaniu nie był problemem dla gospodarzy.
Nie widać żadnych ustępstw w zakresie ideologii Zielonego Ładu, który dotyka nie tylko rolnictwa, ale właściwie wszystkich dziedzin - podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Krzysztof Ardanowski.
Źródło: radiomaryja.pl