Niemcy zazdroszczą Polsce rozwoju? W tle kopalnia Turów. Anna Moskwa: "Nie ma sporu pomiędzy Polakami i Czechami"

1
0
3
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa / Fot. Youtube

Niemcom nie podoba się funkcjonowanie kopalni i elektrowni Turów. Zapowiadają skargę do sądu. Nasi sąsiedzi zza Odry krytykują właściwie wszystkie inwestycje, które prowadzą do rozwoju naszego kraju.

  • Polska dawno temu wyjaśniła z Czechami już sprawę kopalni Turów, przez którą na Warszawę nałożono kary od Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
  • Jednakże niemieckie władze lokalne w saksońskiej Żytawie nadal nie mogą pogodzić się z porażką.
  • Pojawiają się również krytyczne głosy wobec innych kluczowych inwestycji polskiego rządu.

Władze saksońskiej Żytawy jednogłośnie podjęły decyzję o złożeniu już drugiej skargi do sądu przeciwko funkcjonowaniu kopalni Turów. Niemcom nie podoba się to, że polski resort klimatu zezwolił na wydobywanie węgla brunatnego do 2044 roku. Szef "Solidarności" w kopalni Turów Wojciech Ilnicki zwraca uwagę, że to atak na bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Niemcom zależy na tym, żeby Polska jak najwolniej się rozwijała. Najtańszy prąd z jednej z najbardziej ekologicznych elektrowni jest dla nich niekorzystny. Niemcy, jak chcą odciągnąć temat od swoich problemów, porozumienia z Gazpromem i innych sytuacji, to atakują Polaków - podkreślił Wojciech Ilnicki.

Według niemieckiej prasy mieszkańcy Żytawy obawiają się zanieczyszczenia wód gruntowych oraz możliwego obniżenia miasta nawet o jeden metr. Nie przeszkadzają im jednak inne kopalnie w okolicy.

Polskie kopalnie miałyby szkodzić środowisku, ale dokładnie takie same kopalnie w Niemczech już temu środowisku nie szkodzą. To pokazuje skrajną hipokryzję – wskazał wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

Czytaj więcej: Wielkanoc 2023 pod znakiem zapytania? Polacy zastanawiają się nad przygotowaniem do uczty

Minister klimatu o sporze z Czechami

Jak poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, lokalne niemieckie władze nie mają odpowiednich kompetencji, aby samodzielnie złożyć skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednak jak podkreśliła, Niemcy mogą posłużyć się tutaj Komisją Europejską. Wyjaśniła również, że kwestia kopalni Turów została rozwiązana podczas negocjacji pomiędzy Pragą i Warszawą.

Nie ma sporu pomiędzy Polakami i Czechami, więc nie ma też powodu, żeby państwa trzecie wtrącały w te nasze relacje – bardzo ustabilizowane i dobrze dziś prowadzone - zauważyła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Niemcom nie podobają się również plany budowy elektrowni atomowych w Polsce, rozwój portu w Świnoujściu i Szczecinie oraz regulacja Odry, aby zwiększyć jej żeglowność. Inwestycje na granicznej rzece atakowała niedawno niemiecka poseł Zielonych do Parlamentu Europejskiego, Hannah Nuemann.

Niezależnie od tego, czy planowano rozbudowę Odry i niezależnie od tego, czy te zrzuty ścieków są legalne, czy nie, jeśli te czynniki powodują, że setki tysięcy ryb giną i linia życia jest zagrożona, trzeba coś z tym zrobić - stwierdziła niemiecka europoseł Zielonych Hannah Nuemann.

Niemiecka polityk liczy, że władze w Polsce wkrótce przejmie opozycja i dopiero wtedy podjęte zostaną rozmowy o ewentualnym rozwoju transportu rzecznego. Nie był tym jednak zainteresowany rząd PO-PSL.

Mamy nadzieję, że po tamtej stronie nastąpi jakaś refleksja w ramach inwestycji. Ale – jak to mówią – strzeżonego Pan Bóg strzeże – powiedział wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

Źródło: radiomaryja.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo