Potężna eksplozja w fabryce pod Moskwą. W płomieniach stanęła fabryka produkująca sprzęt wojskowy. Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło doniesienia
W Rosji, w Siergijewie Posadzie niedaleko Moskwy doszło do potężnej eksplozji. W płomieniach stanęła fabryka produkująca sprzęt wojskowy. Informacje o tym wydarzeniu potwierdziło rosyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej.
- W rosyjskiej miejscowości Siergiejewo Posadzie niedaleko Moskwy doszło do wybuchu w fabryce produkującej sprzęt wojskowy.
- Rosyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło wcześniejsze doniesienia lokalnych mediów.
- Według nieoficjalnych informacji w fabrykę miał uderzyć specjalny dron.
- Zobacz także: Grupa Wagnera stanowi zagrożenie dla Sojuszu Północnoatlantyckiego? Rzecznik Oana Longescu uspokaja sojuszników: "NATO ściśle monitoruje wszystkie działania wojskowe na Białorusi"
W Rosji, w Siergijewie Posadzie niedaleko Moskwy doszło do potężnej eksplozji. W płomieniach stanęła fabryka produkująca sprzęt wojskowy. O wybuchu informują rosyjskie kanały Telegram. Zdarzenie miało miejsce w Siergijewie Posadzie w obwodzie moskiewskim. W sieci opublikowano zdjęcia i nagrania, na których widać kłęby gęstego dymu unoszącego się nad miastem.
Jak informuje za służbami ratowniczymi rosyjska agencja informacyjna TASS do wybuchu doszło w Zagorskich Zakładach Optyczno-Mechanicznych. Na razie nie wiadomo, co spowodowało eksplozję. Jeden z kanałów na Telegramie twierdzi, że w budynek uderzył dron, ale służby dementują te doniesienia. W zdarzeniu rany odniosło co najmniej 18 osób, pisze kanał "Mash". Rosyjska agencja TASS, powołując się na służby ratunkowe, informuje o 11 ofiarach.
Pojawiają się spekulacje, że mogło dojść do wypadku spowodowanego naruszeniem płynności pracy. Zagorskie Zakłady Optyczno-Mechaniczne, zwane "ZOMZ", produkują bowiem noktowizory i lornetki dla rosyjskiego wojska w ramach rosyjskiego konglomeratu obronnego Rostec. Natomiast miejscowa prokuratura przyznała natomiast, że w epicentrum eksplozji znajdował się magazyn materiałów wybuchowych znajdujący się obok zakładu.
Drony nad Moskwą
Wcześniej mer Moskwy, Siergiej Sobianin przekazał, że drony bojowe po raz kolejny pojawiły się nad stolicą Rosji. Urzędnik podał informacje za pośrednictwem serwisu Telegram. Rosyjska agencja prasowa TASS napisała, że tamtejsze Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło te doniesienia.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o nieudanej próbie Kijowa zaatakowania obiektów w obwodzie moskiewskim za pomocą bezzałogowych statków powietrznych, podkreślając, że dwa drony zostały zestrzelone przez systemy obrony powietrznej - czytamy na stronie rosyjskiej agencji TASS.
W komunikacie napisano, że próba kijowskiego reżimu przeprowadzenia ataku terrorystycznego na terytorium obwodu moskiewskiego została zatrzymana. Tego typu odpowiedzi ze strony Kijowa było już wiele, w tym co najmniej kilka dotyczyło rosyjskiej stolicy.
Źródło: dorzeczy.pl