Rosja straci sojusznika? Serbia nawiązuje współprace z nowymi krajami

2
0
0
Władimir Putin
Władimir Putin / Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Chociaż między Rosją a Serbią obowiązuje dwustronna umowa o wolnym handlu, to obydwa kraje nigdy nie wykorzystały jej pełnego potencjału, a od początku tego roku wymiana znacząco spada - zauważają serbskie media.

  • Część analityków dostrzega w tym oznakę politycznego dystansowania się Serbii od państwa Władimira Putina.
  • Belgrad odnotował wzrost wartości importu z Moskwy w 2022 roku, kiedy osiągnął on 3,1 mld USD, co można tłumaczyć zawarciem nowego kontraktu na dostawy rosyjskiego gazu i wzrostem ceny surowca.
  • Okazuje się jednak, że w kolejnych latach import odnotowuje regularne spadki.
  • Zobacz także: Brudziński: Złożymy wniosek o debatę w PE ws. zatrzymania ks. Olszewskiego

Część analityków dostrzega w tym oznakę politycznego dystansowania się Serbii od państwa Władimira Putina.

Belgrad oddala się od Moskwy?

Belgrad odnotował wzrost wartości importu z Moskwy w 2022 roku, kiedy osiągnął on 3,1 mld USD, co można tłumaczyć zawarciem nowego kontraktu na dostawy rosyjskiego gazu i wzrostem ceny surowca. Okazuje się jednak, że w kolejnych latach import odnotowuje regularne spadki.

Jabłka zajmowały znaczące miejsce w eksporcie do Rosji, jednak towary te zostały skierowane do Wielkiej Brytanii, Portugalii czy Arabii Saudyjskiej, co oznacza, że Serbia znalazła alternatywne rynki zbytu, zwrócił uwagę ekonomista Sasza Dziogović.

Serbia przyjęła rosyjską delegację

Tymczasem we wtorek media podały, że wizytę w Belgradzie złożył wiceszef rosyjskiej dyplomacji Aleksandr Gruszka. Polityk spotkał się tam z prezydentem Serbii Aleksandarem Vuczićą oraz ministrem spraw zagranicznych Markiem Dziurićą. 

Czytaj także: Francja. Prezydent Macron chce zablokować prawicy rządzenie krajem

Belgrad “po cichu” wspiera Ukrainę

Jak donosił w czerwcu “Financial Times”, powołując się na szacunki anonimowych ekspertów, serbska amunicja warta 855 milionów dolarów trafiła za pośrednictwem stron trzecich na Ukrainę. To wolumen eksportu od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r.

To część naszego wzrostu gospodarczego i jest to dla nas ważne. Tak, eksportujemy naszą amunicję. Nie możemy eksportować na Ukrainę ani do Rosji, ale mamy wiele kontraktów z Amerykanami, Hiszpanami, Czechami i nie tylko. Co oni z tym robią, to ostatecznie ich sprawa. Nawet jeśli wiem [dokąd trafia amunicja - przyp. red.], moim zadaniem nie jest upewnianie się, że sprzedaż naszej amunicji jest legalna. Muszę dbać o swoich ludzi i to wszystko. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że mamy przyjaciół i w Kijowie i w Moskwie - powiedział prezydent Serbii Aleksandr Vucic.

 

Źródło: pap.pl, dorzeczy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo