• Od czwartku obowiązują nowe przepisy kodeksu karnego w sprawie konfiskaty pojazdu.
• Chodzi o ukaranie kierowców prowadzących samochód pod wpływem alkoholu.
• Nowe regulacje są bardziej radykalnie od poprzednich przepisów.
• Zobacz także: Część seniorów straci prawo jazdy? Parlament Europejski podjął decyzję

Od czwartku obowiązują nowe przepisy kodeksu karnego, które regulują kwestię konfiskaty pojazdy prowadzącym kierowcom pod wpływem alkoholu. Nowe regulacje są bardziej radykalnie od poprzednich przepisów.

Co stanie się ze skonfiskowanym autem?

Policjanci mają prawo od razu zabierać auto pijanemu kierowcy, jeśli stężenie alkoholu w jego krwi przekracza półtora promila. Auto straci również ten, kto spowodował wypadek mając powyżej pół promila alkoholu. Utrata pojazdu grozi też trzeźwemu kierowcy, jeśli spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia.

Skonfiskowane auto trafi na policyjny parking. Potem o przepadku maszyny będzie decydował sąd. Jeśli samochód prowadzony przez pijanego kierowcę jest służbowy, sąd nałoży nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. 

Czytaj więcej: Kontrowersyjna decyzja Sikorskiego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w sprawie ambasadorów. Jest stanowcza odpowiedź ze strony Kancelarii Prezydenta

Chaos informacyjny wokół nowych przepisów

Wokół tematu nowych przepisów narósł chaos informacyjny. Zamieszanie wywołała środowa wypowiedź Wiceministra Sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy. 

Przepisy dotyczące konfiskaty samochodów pijanym kierowcom będą martwe - wyjaśnił Wiceminister Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

Jednakże w późniejszej w rozmowie z "RMF FM" Myrcha, stwierdził że jego opinia nie jest prawdziwa i przepisy o konfiskacie nadal obowiązują. Jak ustalili reporterzy RMF FM, Komenda Główna Policja wydała funkcjonariuszom Wydziału Ruchu Drogowego jasny rozkaz, by przepisy stosować z pełną mocą.