Protasiewicz o wkładzie w karierę Tuska: Nie zarobiłem z tego tytułu ok. 77 tys. euro
Przykro to mówić, ale dominuje myślenie o własnej karierze, a nie o standardzie życia zwykłych Polaków - powiedział były członek PO i wiceprzewodniczący PE Jacek Protasiewicz o ludziach Donalda Tuska.
- Były już wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz, który stracił stanowisko po serii kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych w rozmowie z “Wprost” oświadczył, że oczekuje od Donalda Tuska elementarnego szacunku.
- Wspomniał, że kiedy kierował dwoma kampaniami Donalda Tuska poświęcił dwa razy po pięć i pół miesiąca dochodów, jakie przysługiwały mu jako europarlamentarzyście.
- Protasiewicz: Nie jeździłem wtedy do Parlamentu Europejskiego i w związku z tym nie pobierałem diet. Nie zarobiłem z tego tytułu ok. 77 tys. euro. To był mój osobisty wkład finansowy w karierę polityczną Tuska i pozycję PO.
- Zobacz także: Proboszcz o poseł PO: Zaciągnęła na siebie ekskomunikę
Były już wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz, który został zdymisjonowany przez szefa rządu po serii kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych w rozmowie z “Wprost” oświadczył, że oczekuje od Donalda Tuska elementarnego szacunku.
"Nie zarobiłem ok. 77 tys. euro"
Wspomniał, że kiedy kierował dwoma kampaniami Donalda Tuska poświęcił dwa razy po pięć i pół miesiąca dochodów, jakie przysługiwały mu jako europarlamentarzyście.
Nie jeździłem wtedy do Parlamentu Europejskiego i w związku z tym nie pobierałem diet. Nie zarobiłem z tego tytułu ok. 77 tys. euro. To był mój osobisty wkład finansowy w karierę polityczną Tuska i pozycję PO. Nie oczekuje zwrotu tych pieniędzy, ale elementarnego szacunku, a tego jakoś też nie widzę - żalił się polityk.
W rozmowie z “Wprost” wspomniał również o książce, którą zamierza napisać. Padło pytanie, czy koledzy z PO mają się czego bać.
Bać? Raczej nie, ponieważ nie znam żadnych faktów, które świadczyłby o nielegalnym działaniu, niezgodnym z prawem, czy kompromitującym członków Platformy Obywatelskiej. Ale znam sposób myślenia i działania ludzi PO od podszewki, bo kilkanaście lat byłem w tej partii - zaznaczył.
Czytaj także: Kołodziejczak nie gryzł się w język. "Niech śpią, a jak trzeba, to głodują"
Protasiewicz o podejściu polityków z PO
Dodał, że podejście ludzi Donalda Tuska do polityki i do ważnych dla Polski spraw jest mu dobrze znane.
Przykro to mówić, ale dominuje myślenie o własnej karierze, a nie o standardzie życia zwykłych Polaków - stwierdził.
Źródło: wprost.pl