• Były Minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ujawnił, że zakłada własną partię.
• Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość utraciło realną szansę na odzyskanie władzy.
• Podkreślił również, że jego ugrupowanie będzie zdolne założyć koalicję zarówno z PiS-em oraz Konfederacją.
• Zobacz także: PiS składa projekt uchwały wyrażający sprzeciw wobec podrzucania przez Niemców migrantów do Polski

Były Minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w trakcie wywiadu dla "wawa.info" ujawnił, że od kilku miesięcy trwają rozmowy dotyczące powstania nowej siły politycznej. Jego zdaniem to odpowiedni czas, aby zbudować odpowiednie struktury przed wyborami parlamentarnymi w 2027 r.

Dociera do mnie bardzo wiele środowisk z całej Polski, które szukają jakiegoś pomysłu na to, by mieć możliwość za trzy lata odsunąć obecną ekipę - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z "wawa.info".

Wyjaśnił również, że nie chodzi wyłącznie o stworzenie typowej partii dla rolników, lecz reprezentującej szersze grono wyborców.

Nie chodzi o zbudowanie partii chłopskiej, chociaż wielu rolników również w niej będzie, bo oni mówią wyraźnie, że właściwie żadna z liczących się na scenie politycznej partii nie reprezentuje interesów wsi i rolnictwa. W związku z tym domagają się, żeby taka partia powstała. Ta partia musi mieć o wiele szerszą bazę - wyjaśnił polityk.

🔴 "PiS nie ma realnej możliwości powrotu do władzy, dlatego zakładam nową partię" - Jan Krzysztof Ardanowski, były Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w rządzie Mateusza Morawieckiego. Informację otrzymaliśmy od: @NartowskaAnna i @portalWawaInfo @jkardanowski @pisorgpl #nowapartia… pic.twitter.com/8Ivl3d34O2 — RadioWnet (@RadioWNET) June 26, 2024

Jeżeli polska centroprawica ma mieć szansę na to, żeby odzyskać władzę, musi w przyszłości powstać w jej ramach układ koalicyjny, który wyłoni rząd, który przejmie odpowiedzialność za sprawy polskie i będzie również starał się powstrzymać czy zmienić ten kierunek, który w Europie jest w tej chwili narzucany - dodał były Minister Rolnictwa.

Prawo i Sprawiedliwość nie ma szans na powrót do władzy?

Ardanowski podkreślił również, że jego ugrupowanie będzie zdolne do rozmów koalicyjnych zarówno z PiS-em oraz Konfederacją.

Musi powstać nowa centroprawicowa formacja, która może współpracować zarówno z Prawem i Sprawiedliwością, może również z Konfederacją. Bez zagospodarowania tego elektoratu, który zniechęcił się do PiS, ale w sercu, sumieniu ma myślenie właśnie centroprawicowe, zapomnijmy o tym, że uda się realnie wpływać na losy Polski, Europy - zaznaczył.

Według niego PiS realnie nie ma możliwości powrotu do władzy. Dodał, że także w samej partii Jarosława Kaczyńskiego zmieniają się nastroje.

Jest większa odwaga. Słyszę to po wypowiedziach posłów z klubu. Pewne tabu związane z prezesem Kaczyńskim również się skończyło. To przekonanie, że jest osobą nieomylną, że jest jakimś genialnym strategiem, którego nie wolno krytykować - wytłumaczył Jan Krzysztof Ardanowski.

🔴 "PiS nie ma realnej możliwości powrotu do władzy, dlatego zakładam nową partię" - Jan Krzysztof Ardanowski, były Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w rządzie Mateusza Morawieckiego. Informację otrzymaliśmy od: @NartowskaAnna i @portalWawaInfo @jkardanowski @pisorgpl #nowapartia… pic.twitter.com/8Ivl3d34O2 — RadioWnet (@RadioWNET) June 26, 2024

Czytaj więcej: Macron straszy obywateli wojną domową. Liderzy Zjednoczenia Narodowego mają inne zdanie. Bardella: "Prezydent nie powinien tak mówić"

PiS połączy się z Suwerenną Polską?

Media już od jakiegoś czasu informują, że Prawo i Sprawiedliwość szuka sposobu, aby zacząć nowy rozdział w swojej politycznej działalności, a ma to ułatwić nowa nazwa ugrupowania.

Jeszcze w marcu w rozmowie z tygodnikiem “Sieci” Jarosław Kaczyński przyznał, że choć jego partia zdobyła najwięcej głosów w wyborach parlamentarnych w 2023 roku, to było to zwycięstwo “samotne, zbyt małe”, aby przejąć władzę. Wspomniał również o zmianie nazwy partii.

Były takie rozmowy. Rozumiem tych, którzy chcieliby się oderwać od tych plugawych kampanii prowadzonych przeciw nam pod hasłem ośmiu gwiazdek - powiedział polityk.

Tymczasem jak podaje portal "wprost.pl", PiS ma połączyć siły z Suwerenną Polską i przed wyborami prezydenckimi oraz zmienić nazwę ugrupowania.

Jeśli nie wydarzą się nieprzewidziane okoliczności, to połączmy się przed wyborami prezydenckimi. Wtedy PiS zmieni nazwę na Biało-Czerwoni. Nikt i tak nie rozróżnia wszystkich odnóg Zjednoczonej Prawicy, takich jak OdNowa Rzeczpospolitej. Trzeba to ujednolicić - powiedział portalowi jeden z polityków Suwerennej Polski.