Niemieccy piloci wojskowi szkolą pilotów myśliwców w Chinach
Według informacji przekazanych przez tygodnik "Spiegel" i telewizję ZDF, kilku byłych pilotów wojskowych z Niemiec od kilku lat szkoli pilotów myśliwców w Chinach. Pracują oni jako instruktorzy, otrzymując wynagrodzenie przez fikcyjne firmy. Minister obrony Niemiec, Boris Pistorius, spotkał się z chińskim odpowiednikiem i zażądał natychmiastowego zakończenia tych szkoleń. Służby bezpieczeństwa obawiają się, że taka działalność może prowadzić do ujawnienia tajnych informacji wojskowych, a nawet umożliwić opracowanie scenariuszy ataku na Tajwan.
W sobotę minister obrony Niemiec, Boris Pistorius, spotkał się z chińskim ministrem obrony, Li Shangfu, na forum bezpieczeństwa Shangri-La w Singapurze. Pistorius wyraził zdecydowane stanowisko, domagając się "natychmiastowego zakończenia tych szkoleń". Spotkanie ministrów, które miało trwać 30 minut, przekroczyło godzinę, a rozmowa została opisana jako "bardzo otwarta", w której wyraźnie zostały przedstawione różnice stanowisk między Berlinem a Pekinem.
Niemieccy piloci szkolą Chińczyków
Według informacji podanych przez "Spiegla" i ZDF, byli piloci niemieckich sił zbrojnych są zatrudniani w Chinach od kilku lat jako instruktorzy i otrzymują wynagrodzenie poprzez fikcyjne firmy. Niemieccy piloci po przejściu na emeryturę zostają rekrutowani przez pozornie niepodejrzane firmy w krajach takich jak RPA czy Nowa Zelandia, a następnie są wysyłani do Chin. Ich roczne wynagrodzenie w niektórych przypadkach osiąga nawet sześciocyfrowe kwoty.
🇩🇪🇨🇳 Did German pilots become spies? Training of Chinese pilots causes excitement in NATO countries
According to information published in the German publication Spiegel, former military pilots from Germany are working in China as instructors. Their occupations include rehearsing… pic.twitter.com/IICf3Zc6HA — Avia.Pro - 🛡️Foreign Affairs - 📡Geopolitics (@avia_pro) June 3, 2023
Służby bezpieczeństwa uważają, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że tacy piloci w Chinach mogli poznać tajne informacje wojskowe, w tym rozlokowanie sił Bundeswehry i NATO, a nawet opracować scenariusze ataku, które mogłyby być przydatne w przypadku chińskiej interwencji na Tajwanie.
Reakcja niemieckich władz
Przewodnicząca komisji obrony Bundestagu, Marie-Agnes Strack-Zimmermann, skomentowała sytuację, mówiąc, że "najwyższy czas, aby ta niemiecka naiwność się skończyła". Apeluje ona o zaostrzenie przepisów Bundeswehry dotyczących emerytowanych żołnierzy, aby mogli pełnić rolę szkoleniowców wyłącznie w armiach krajów NATO i strategicznych partnerów.
Sprawa szkoleń chińskich pilotów przez byłych niemieckich pilotów wojskowych została ujawniona przez "Spiegla" i ZDF. Obecnie niemiecki rząd domaga się natychmiastowego zaprzestania tych szkoleń, podkreślając ich niedopuszczalność i konieczność ochrony tajnych informacji wojskowych.
Źródło: tvmn.pl, TVP Info