Dodatek węglowy. Kontrole inspektorów w domach Polaków. Zobacz jakie grożą konsekwencje za ewentualny sprzeciw

1
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

O przyznanie dodatku węglowego można ubiegać się już od sierpnia 2022. Świadczenie miało na celu pomóc Polakom z kosztami ogrzewania w zimie. Od tego czasu ustawa uległa nowelizacji już kilka razy. Obecnie przeprowadzane są kontrole. Czy twój dom także będzie sprawdzany?

  • W sierpniu zeszłego roku polski rząd wprowadził możliwość ubiegania się o dodatek węglowy.
  • Ponadto dzięki zmianom w przepisach umożliwiono urzędnikom przeprowadzanie kontroli w domach.
  • Warto upewnić się co zrobić, gdy w drzwiach pojawi się kontroler oraz jakie konsekwencje czekają świadczeniobiorców.

Po nowelizacji przepisów wiele osób zdecydowało się na wprowadzanie poprawek do swojej deklaracji Centralnej Ewidencji Emisji Budynków. Zmiany często dotyczyły funkcjonowania dwóch źródeł ogrzewania w budynkach, z których to węglowe nie zawsze było uwzględniane w systemie. Często decydowano się także na zmianę źródła ogrzewania z drewna na węgiel. Wzmożone zainteresowanie zmianami w systemie CEEB sprawiły, że w kraju ruszyły kontrole po przyznaniu dodatku węglowego.

Podstawę do przeprowadzenia kontroli dodatku węglowego stanowią przepisy Ustawy z dnia 5 sierpnia 2022 r. o dodatku węglowym, a dokładniej art. 2 ust. 15b. Wywiad środowiskowy, o którym mówi ten przepis, przeprowadza się w miejscu zamieszkania osoby, która złożyła wniosek o świadczenie. Ma on służyć ustaleniu stanu faktycznego w danym gospodarstwie domowym, a następnie porównanie go z danymi umieszczonymi we wniosku o dodatek węglowy.

Podany wyżej przepis nie nakłada obowiązku przeprowadzenia kontroli każdego gospodarstwa domowego. Wyraźnie zostało w nim określone, że wywiad środowiskowy jest swoistym narzędziem do ustalenia stanu faktycznego w momencie, gdy wystąpią jakiekolwiek wątpliwości przy weryfikacji wniosku o dodatek węglowy. Muszą one również dotyczyć bezpośrednio danego gospodarstwa domowego.

Do kogo przyjdą kontrolerzy ws. dodatku węglowego?

Przepisy mówią, że kontrole dodatku węglowego mają na celu wykluczyć wątpliwości, które mogą wystąpić przy weryfikacji wniosku. To narzędzie do ustalenia stanu faktycznego, jak wygląda źródło ogrzewania w danym gospodarstwie domowym. Mają one także pozwolić na porównanie sytuacji ze stanem zadeklarowanym w systemie CEEB.

Na kontrolę są najmocniej narażone osoby, które złożyły więcej niż jeden wniosek o dodatek węglowy na gospodarstwo domowe. Zmiany wprowadzone pod koniec października pozwoliły na uzyskanie kilku świadczeń na jeden adres w kilku konkretnych przypadkach. Urzędnicy będą sprawdzać, czy osoby w gospodarstwach spełniają obecne przepisy. Kontroli mogą także spodziewać się osoby, które po ogłoszeniu ustawy, zmieniały deklarację i zgłaszały poprawki w systemie CEEB.

Czytaj więcej: Niepokojące doniesienia medialnie odnośnie węgla. Rząd na polecenie UE stopniowo rujnuje polskie górnictwo

Kto weryfikuje dodatek węglowy?

Według ustawy o dodatku węglowym, kompetencje do przeprowadzania kontroli stanu faktycznego w gospodarstwie domowym mają wójt, burmistrz albo prezydent. Zgodność danych z deklaracją w systemie CEEB mogą skontrolować także osoby, które zostały upoważnione przez odpowiednią terytorialnie gminę. W przypadku dodatku węglowego kontrolę mogą także przeprowadzić osoby, które zostały wymienione w obowiązujących programach ochrony powietrza oraz uchwałach antysmogowych.

Zazwyczaj wywiad środowiskowy przeprowadzany jest przez pracowników socjalnych lub urzędu gminy oraz strażników gminnych i miejskich. Kontrolę dodatku węglowego może przeprowadzić funkcjonariusz policji, inspektor ochrony środowiska, a nawet kominiarz. Po upoważnieniu przez burmistrza, wójta oraz prezydenta miasta, kontrolę może także przeprowadzić strażnik gminny oraz miejski.

Czy kontrolera należy wpuścić do domu?

Nie mam obowiązku wpuszczania kontrolera do domu. Żaden funkcjonariusz ani pracownik nie może przekroczyć progu naszego domu bez naszej zgody lub pisemnego nakazu od prokuratora. Należy jednak liczyć się z tym, że odmowa wpuszczenia kontrolera do domu jest podstawą do odmowy przyznania dodatku węglowego.

Jeśli nie wpuścimy kontrolera do domu lub mieszkania, świadczenie nie zostanie nam przyznane. Jeśli pieniądze zostały już nam przekazane, będziemy zmuszeni do ich zwrócenia.

Czytaj więcej: Spór o Turów nadal trwa. Tym razem skargę chcą wnieść Niemcy. "Władze miasta podjęły tę decyzję jednogłośnie"

Na czym polega kontrola dodatku węglowego?

Osoby, które złożyły deklaracje i wnioski o dodatek węglowy niezgodne ze stanem faktycznym, mogą zostać oskarżone o złamanie przepisów Kodeksu karnego, a dokładniej o składanie fałszywych oświadczeń. Jest to próba wyłudzenia, które może grozić nawet karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Aby do tego doszło, prokuratura musi udowodnić, że oskarżony zataił informacje lub podał je błędnie świadomie. W trakcie procesu karnego skazanie za wyłudzenie 3000 złotych może być trudne. Informacje o odpowiedzialności karnej dla osób, które złożyły fałszywe oświadczenia, można znaleźć w ustawie o dodatku węglowym.

Źródło: interia.pl, deccoria.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo