Wspieraj wolne media

Tusk narzeka na media, które nagłośniły sprawę zatrzymanych żołnierzy. "W czasie rządów PiS…"

1
0
1
Donald Tusk
Donald Tusk / Fot. PAP/Artur Reszko

W czasie rządów PiS Żandarmeria nakładała zatrzymanym żołnierzom kajdanki ponad PIĘĆSET razy - żali się w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

  • W ubiegłym tygodniu opinię publiczną zszokowała informacja o zatrzymaniu polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową, ponieważ ci oddali strzały ostrzegawcze w trakcie ataku imigrantów na polską granicę.
  • Do informacji, którą do tej pory żyją media odniósł się Donald Tusk na platformie X.
  • Premier stwierdził, że jest krytykowany, mimo że to samo uchodziło wcześniej na sucho politykom PiS.
  • Zobacz także: Nawet lesbijki głosowały na Konfederację. "Kobiety wcale nie potrzebują aborcji na życzenie"

W ubiegłym tygodniu Onet przekazał bulwersujące informacje o zatrzymaniu polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową. Pod koniec marca tego roku w okolicach miejscowości Dubicze Cerkiewne, gdzie stacjonują żołnierze z 1. Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki, doszło do ataku imigrantów na polską granicę. Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze w powietrze, a później w ziemię.

Żołnierze zostali zakuci w kajdanki, a dwóm z nich prokuratura postawiła zarzuty “przekroczenia uprawnień” i zawiesiła w czynnościach służbowych.

Informacja zbulwersowała opinię publiczną, a w mediach coraz głośniej zaczęły wybrzmiewać głosy domagające się dymisji szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, który miał wiedzieć o sprawie już wcześniej

Tusk: Nikt się nie oburzał, nie było sensacyjnych artykułów

Do informacji, którą do tej pory żyją media odniósł się Donald Tusk na platformie X. Premier stwierdził, że jest krytykowany, mimo że to samo wcześniej uchodziło na sucho politykom PiS.

W czasie rządów PiS Żandarmeria nakładała zatrzymanym żołnierzom kajdanki ponad PIĘĆSET razy. Nikt się nie oburzał, nie było sensacyjnych artykułów, nie żądano dymisji Ministra Obrony, prezydent nie zwoływał Rady Bezpieczeństwa. Intrygujące - napisał szef rządu.

Marek Wróbel, prezes Fundacji Republikańskiej, skomentował wpis Donalda Tuska.

Pan Premier był uprzejmy uznać, że skoro w drugorzędnych wyborach uzyskał o 0,9 pp. więcej niż PiS, to może szydzić z opinii publicznej. No cóż, na krótką metę na pewno może - napisał.

Bo może nie byli to żołnierze broniący granicy, którzy oddawali strzały ostrzegawcze? Intrygujące. Musimy oczywiście założyć, że pan premier udaje głupiego, bo jeśli faktycznie nie rozumie w czym rzecz i co oburzyło całą Polskę, to byłby dramat - napisał z kolei poseł PiS Radosław Fogiel.

Czytaj także: Gadowski o kandydacie na prezydenta: Ugrupowania patriotyczne muszą wystawić jednego

Kosiniak-Kamysz przedstawił zmiany w przepisach dot. armii

We wtorek rząd podjął pracę nad przepisami, które opisują, w jakich okolicznościach użycie broni przez żołnierza nie będzie przestępstwem. W środę podpisane zostanie rozporządzenie o strefie buforowej przy granicy z Białorusią.

Proponujemy zmiany w Kodeksie karnym, żeby nie było wątpliwości, po której stronie stoi państwo. Państwo stoi po stronie żołnierzy. Wzmocnimy w Kodeksie karnym przepisy takie, które sprawiają, że żołnierz będzie miał jeszcze większą pewność i możliwość korzystania z zasad użycia broni - powiedział szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Źródło: x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo