Niepartyjny kandydat na prezydenta wszystkich ugrupowań patriotycznych? Do tego wzywa Ruch Obrony Polaków
Ruch Obrony Polaków już kilka tygodni temu wezwał wszystkie ugrupowania patriotyczne do wystawienia jednego - niepartyjnego - kandydata w wyborach prezydenckich - przypomniał w mediach społecznościowych dziennikarz śledczy i publicysta Witold Gadowski.
- Prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech, który jest liderem partii Polska Jest Jedna (PJJ), połączył siły z dziennikarzami Witoldem Gadowskim i Wojciechem Sumlińskim, by stworzyć Ruch Obrony Polaków.
- Stowarzyszenie ma stworzyć mocne struktury PJJ, która połączy wszystkich prawdziwych patriotów.
- W związku z końcem kadencji Andrzeja Dudy w sierpniu przyszłego roku, prawdopodobnym terminem wyborów prezydenckich w Polsce, jest maj 2025 roku.
- Zobacz także: Lider Republikanów chce zawrzeć sojusz ze Zjednoczeniem Narodowym Marine Le Pen
Prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech, który jest liderem partii Polska Jest Jedna (PJJ), połączył siły z dziennikarzami Witoldem Gadowskim i Wojciechem Sumlińskim, by stworzyć Ruch Obrony Polaków.
Stowarzyszenie ma stworzyć mocne struktury PJJ, która połączy wszystkich prawdziwych patriotów.
To jest kontynuacja łączna budowania takiej szerokiej prawicy w Polsce. Działamy i oddolnie budujemy te struktury, ale widzimy, że muszą się mocni liderzy prawicowi połączyć razem, zacząć działać - mówił w lutym tego roku Piech.
Czytaj także: PiS oraz Konfederacja wystawią wspólnego kandydata? Chodzi o wybory prezydenckie
Wybory prezydenckie
W związku z końcem kadencji Andrzeja Dudy w sierpniu przyszłego roku, prawdopodobnym terminem wyborów prezydenckich w Polsce, jest maj 2025 roku.
Zakulisowe pogłoski mówią o chęci startu w wyścigu o prezydencki urząd obecnego premiera Donalda Tuska. Innym, branym dziś pod uwagę kandydatem obozu rządzącego jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i wiele wskazuje, że to właśnie jeden z wymienionej dwójki zostanie kandydatem na prezydenta z ramienia KO.
Zdaniem Witolda Gadowskiego w przypadku ewentualnej drugiej tury prawicowi wyborcy mogą nie mieć na kogo głosować. Ceniony publicysta uważa, że szansę prawicy na sukces w przyszłorocznych wyborach może zapewnić jedynie wspólny, ponadpartyjny kandydat popierany zarówno przez PiS jak i Konfederację.
Nasz apel to test przede wszystkim dla PiS - gdyż to ugrupowanie samodzielnie tych wyborów nie wygra, ale jednocześnie blokuje całą patriotyczną stronę Polski i lansując własnego, partyjnego kandydata, zmarnuje szansę na dobrego prezydenta Najjaśniejszej RP - napisał pod koniec kwietnia Gadowski w mediach społecznościowych.
Źródło: x.com