Infiltracja amerykańskiej ambasady. Sukces SB w stanie wojennym
Zapewne z sentymentem byli funkcjonariusze SB wspominają swoje sukcesy zawodowe z czasów PRL (szczególnie teraz gdy nowa władza z antypisu chce im przywracać przywileje emerytalne). Jednym z rzeczywistych sukcesów funkcjonariuszy SB z kontrwywiadu PRL było skuteczne lustrowanie (tajne czytanie) poczty dyplomatycznej z amerykańskiej ambasady w Warszawie i amerykańskich konsulatów w Krakowie oraz Poznaniu.
- Zobacz także: Co z uchwałą PiS ws. unijnych traktatów? Fogiel: Zła wola koalicji Tuska. Hołownia twierdzi, że ma związane ręce
Ogromną skalę tego sukcesu można poznać dzięki wydanemu przez warszawski IPN zbiorowi przejętej przez SB dyplomatycznej poczty amerykanów. Wybór i opracowanie tych dokumentów dokonał Patryk Pleskot w pracy „Post po »karnawale«. Amerykańskie placówki dyplomatyczne w PRL wobec pierwszych tygodni stanu wojennego, wprowadzenie, wybór i opracowanie”. Jak informuje IPN „tom prezentuje wybór dokumentów: tłumaczeń raportów ambasady USA w Warszawie z pierwszych tygodni stanu wojennego, sporządzonych przez Departament II MSW (kontrwywiad)”.
Praca „Post po »karnawale«. Amerykańskie placówki dyplomatyczne w PRL wobec pierwszych tygodni stanu wojennego, wprowadzenie, wybór i opracowanie” zawiera raporty dyplomacji USA z okresu stanu wojennego przechwycone przez SB. Prezentowane dokumenty są wciąż w USA tajne. Zdobycie tych dokumentów było sukcesem, bo warszawska palcówka USA była w koloniach rosyjskich drugą w hierarchii po moskiewskiej.
Kontrwywiad PRL nielegalnie rozpakowywał worki z pocztą dyplomatyczną i włamywał się do pomieszczeń amerykańskiego konsulatu w Krakowie. Tylko w 1982 kontrwywiad PRL przejął 3295 ważnych dokumentów z amerykańskiej poczty dyplomatycznej. Dokumenty te przede wszystkim trafiały do Rosjan. Dokumenty były przechwytywane przez kilkanaście lat, w zdobytych dokumentach nie ma materiałów wytworzonych przez warszawską rezydenturę CIA.
Ze wstępu do zbioru dokumentów można się dowiedzieć, że amerykański prezydent Ronald Reagan nie zaakceptował terroru podległej Rosjanom kliki Jaruzelskiego wobec Polaków dążących do samorządności i demokracji. W odwecie za stan wojenny USA wstrzymała dla PRL pomoc gospodarczą w wysokości 740 milionów dolarów i pomoc humanitarną. Tak jak władze PRL na czas stanu wojennego ograniczyły swobodę poruszania się dyplomatów USA w PRL, tak w USA ograniczono swobodę poruszania się dyplomatów PRL.
USA odmówiły Jaruzelskiemu kolejnych kredytów i nakazały spłatę starych, samolotom LOT zakazano lądowania w USA, rybakom z PRL łowienia na amerykańskich wodach terytorialnych. Ronald Reagan bezkompromisowo krytykował Jaruzelskiego i jego mocodawców z Rosji.
ZSRR również został ukarany sankcjami za wprowadzenie w PRL stanu wojennego. Zakazano: transferu z USA do ZSRR nowych technologii, samolotom Aerofłot lądowania w USA, zawierania z ZSRR umów naukowych i energetycznych.
USA, by przeciwdziałać skutkom stanu wojennego, zintensyfikowały działalność Radia Wolna Europa i Głosu Ameryki, wyprodukowały specjalny program z udziałem polityków i ludzi kultury „Let Poland Be Poland” informujący o cierpieniach Polaków. Program ten nadano w kilkudziesięciu stacjach w 50 krajach. Inna kraje zachodu, odmiennie od USA, nie przyłączyły się do sankcji wobec PRL.
