Wspieraj wolne media

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła nowe normy emisji dwutlenku węgla. Bielan: "Zrobimy wszystko, żeby w kolejnej kadencji te rozwiązanie zablokować"

0
0
3
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan / Fot. PAP/Radek Pietruszka

W poniedziałek Rada Unii Europejskiej przyjęła rozporządzenie zaostrzające dotychczasowe przepisy w zakresie rygorystycznych norm emisji dwutlenku węgla. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan skrytykował to rozwiązanie

W poniedziałek Rada Unii Europejskiej przyjęła rozporządzenie zaostrzające dotychczasowe przepisy w zakresie rygorystycznych norm emisji dwutlenku węgla. Obowiązek redukcji obowiązuje niemal wszystkie nowe pojazdy ciężkie, które mają certyfikowaną wartość emisji dwutlenku węgla, w tym mniejsze ciężarówki, autobusy miejskie, autokary i przyczepy.

Europoseł Adam Bielan skrytykował to rozwiązanie. Zapowiedział on również blokadę tego rozporządzenia przez Prawo i Sprawiedliwości.

Kolejny cios w branżę transportową. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła nowe, rygorystyczne normy emisji CO2 dla samochodów ciężkich oraz zeroemisyjność autobusów miejskich od 2035 roku. To rozwiązanie to kryzys branży transportowej, wzrost cen towarów, problemy z zaopatrzeniem oraz wzrost cen biletów autobusów miejskich. Byliśmy przeciwni tym rozwiązaniom w Parlamencie Europejskim. Zrobimy wszystko, żeby w kolejnej kadencji te rozwiązanie zablokować. Dlatego prosimy Państwa o głos na listę Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca – zaznaczył Adam Bielan.

Rozporządzenie dotyczące rygorystycznych norm emisji CO2 wejdzie w życie 20 dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

Czytaj więcej: Bułgaria jednak nie chce euro? Bank centralny podjął decyzję. Radew: "Istnieje szereg regulacji, które należy wprowadzić"

Unia Europejska odbierze nam prawo do przemieszczania się?

Jak podaje "Rzeczpospolita", obecnie średnia cena nowego samochodu na rynku wynosi około 180 tys. zł. Warto jednak podkreślić, że dzięki planom  motoryzacyjnym i klimatycznym Unii Europejskiej, ceny te gwałtownie wzrosną. Można się spodziewać podwyżki o 20 tys. zł. za pojazd rodzinny.

Rzeczpospolita: "Drogie auta zdrożeją, tanie znikną z rynku" - Sięgająca obecnie 180 tys. zł średnia cena nowego samochodu już niedługo gwałtownie wzrośnie. W przypadku aut rodzinnych podwyżki mogą przekroczyć 20 tys. zł. Będzie to efekt bardzo restrykcyjnych regulacji emisyjnych CAFE - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Jak słusznie zauważył Tomasz Kalinowski z TV Media Narodowe, Unia Europejska doprowadzi do ubóstwa transportowego większości Polaków oraz innych obywateli krajów unijnych. Dodał również, że pod fałszywą walką z globalnym ociepleniem, Bruksela chce odebrać obywatelom wolność do przemieszczania się.

Świetnie. Czyli dzięki Unii Europejskiej na samochód stać będzie tylko bogatych. Reszta? Zbiorkomem do korpo i z powrotem do domu. Pod egidą „obniżenia emisji CO2” odbiera nam się wolność do przemieszczania. Nie będzie większości z nas stać, po prostu - podkreślił Tomasz Kalinowski.

Źródło: radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo