Wspieraj wolne media

Nowa sytuacja na rynku paliwowym. Ceny powoli zaczną spadać? Eksperci wyjaśniają najnowsze dane

0
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Jak podają analitycy z BM Reflex, skala obniżek cen paliw na poszczególnych stacjach jest bardzo zróżnicowana. Średnie ceny w kraju spadły o kilka groszy na litr.

Jak podają analitycy z BM Reflex, skala obniżek cen paliw na poszczególnych stacjach jest bardzo zróżnicowana i wynosi od 2 do ponad 10 groszy na litrze. W przyszłym tygodniu powinna zmieścić się w przedziale 4-8 groszy na litrze benzyny i oleju napędowego oraz 1-3 grosze na litrze autogazu.

W ślad za obniżkami cen na rynku hurtowym na dużej części stacji ceny paliw są niższe niż tydzień temu, chociaż w dalszym ciągu skala obniżek jest niższa niż wynikałoby to z korekty cen hurtowych - oceniają eksperci BM Reflex.

Średnie ceny w kraju spadły póki co do poziomów odpowiednio: dla benzyny bezołowiowej 95 - 6,63 zł/l (-3 gr/l), bezołowiowej 98 - 7,28 zł/l (-1 gr/l), oleju napędowego 6,64 zł/l (-4 gr/l) i autogazu 2,81 zł/l (-3 gr/l).

Eksperci dodają jednak, że skala obniżek na poszczególnych stacjach jest bardzo zróżnicowana i wynosi od 2 do ponad 10 groszy na litrze. 

Czytaj więcej: Rewizja Krajowego Planu Odbudowy. Bruksela zgodziła się na postulat polskiego rządu? Henning-Kloska: "Jest zgoda Brukseli wyrażona w prenegocjacjach"

Unia Europejska odbierze nam prawo do przemieszczania się?

Jak podaje "Rzeczpospolita", obecnie średnia cena nowego samochodu na rynku wynosi około 180 tys. zł. Warto jednak podkreślić, że dzięki planom  motoryzacyjnym i klimatycznym Unii Europejskiej, ceny te gwałtownie wzrosną. Można się spodziewać podwyżki o 20 tys. zł. za pojazd rodzinny.

Rzeczpospolita: "Drogie auta zdrożeją, tanie znikną z rynku" - Sięgająca obecnie 180 tys. zł średnia cena nowego samochodu już niedługo gwałtownie wzrośnie. W przypadku aut rodzinnych podwyżki mogą przekroczyć 20 tys. zł. Będzie to efekt bardzo restrykcyjnych regulacji emisyjnych CAFE - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Jak słusznie zauważył Tomasz Kalinowski z TV Media Narodowe, Unia Europejska doprowadzi do ubóstwa transportowego większości Polaków oraz innych obywateli krajów unijnych. Dodał również, że pod fałszywą walką z globalnym ociepleniem, Bruksela chce odebrać obywatelom wolność do przemieszczania się.

Świetnie. Czyli dzięki Unii Europejskiej na samochód stać będzie tylko bogatych. Reszta? Zbiorkomem do korpo i z powrotem do domu. Pod egidą „obniżenia emisji CO2” odbiera nam się wolność do przemieszczania. Nie będzie większości z nas stać, po prostu - podkreślił Tomasz Kalinowski.

Źródło: dorzeczy.pl, isbnews.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo