Lubnauer: Obecna zmiana w szkołach to kosmetyka. Reforma dopiero nadejdzie
Wiceminister edukacji Katarzyna Lubaneuer zaznaczyła, że to, co robi teraz MEN to “kosmetyka”. Zaznaczyła, że prawdziwa reforma będzie za dwa lata.
- Przeciwko rewolucyjnym zmianom w systemie edukacji i podstawie programowej, które chce wprowadzić resort edukacji, sprzeciwia się wielu rodziców i wychowawców, a także organizacje prorodzinne.
- Lubaneuer: Nie jesteśmy w stanie zasadniczo zmienić podstaw, które powstały za czasów minister Zalewskiej.
- Dodała, że "to, co teraz możemy zrobić, to ograniczyć liczbę lektur, zmniejszyć liczbę wymagań, by na lekcji rzeczywiście była przestrzeń dla nauczyciela do pracy z uczniami".
- Zobacz także: MSZ: Tomasz Szmydt usiłował nagabywać polskiego przedstawiciela dyplomatycznego. Były sędzia: Chciałem złożyć dokumenty
Przeciwko rewolucyjnym zmianom w systemie edukacji i podstawie programowej, które chce wprowadzić resort edukacji, sprzeciwia się wielu rodziców i wychowawców, a także organizacje prorodzinne. Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o zablokowanie zakazu prac domowych czy szkodliwych zmian w podstawie programowej.
Zniknąć ma przedmiot Historia i Teraźniejszość, z zapowiedzi MEN wynika, że zastąpi go Edukacja Obywatelska, natomiast Wychowanie do życia w rodzinie ma zastąpić Edukacja zdrowotna. Organizacje prorodzinne wskazują, że ten przedmiot to tak naprawdę lekcje Edukacji seksualnej prowadzone według niemieckich standardów.
Tymczasem Katarzyna Lubaneuer w rozmowie z “Rzeczpospolitą” zaznaczyła, że “to, co my obecnie robimy, to kosmetyka”. Zaznaczyła, że reforma będzie za dwa lata.
Nie jesteśmy w stanie zasadniczo zmienić podstaw, które powstały za czasów minister Zalewskiej - powiedziała.
To, co teraz możemy zrobić, to ograniczyć liczbę lektur, zmniejszyć liczbę wymagań, by na lekcji rzeczywiście była przestrzeń dla nauczyciela do pracy z uczniami. Natomiast nie jesteśmy w stanie zmienić całej filozofii nauczania. Teraz chcemy, by podstawy programowe były znośne - dodała.
Wiceminister edukacji zaznaczyła, że “prawdziwa reforma będzie w 2026 roku”.
Czytaj także: Aborcjoniści chcą ominąć polski Sejm. Lempart straszy: Zbierzemy milion podpisów
Rozporządzenie w czerwcu
Zapytana o wyniki konsultacji dotyczących nowej podstawy programowej, które miały się zakończyć w tym tygodniu wyjaśniła, że “skończyły się konsultacje, które były w internecie”.
Z kolei 14 maja spotkaliśmy się z autorami protestu polonistów. Czekamy jeszcze na wynik wysłuchania publicznego, które odbędzie się 18 maja. Rozporządzenie będzie gotowe w czerwcu - zapowiedziała Lubaneuer.
Źródło: rp.pl