• Przemysław Wipler powiedział w Polsat News, że gdy posłowie PSL “wywrócili” rządowy projekt dotyczący aborcji, przypomnieli, dzięki komu Donald Tusk jest premierem.
• Wipler: Jeśli Donald Tusk o tym zapomni, jestem przekonany, że jesteśmy w stanie zbudować nowy rząd bez niego.
• Dopytany, czy Władysław Kosiniak-Kamysz otrzyma ofertę zostania premierem, odparł, że to PSL może wyjść z propozycją “chcemy wziąć wszystko”.
• Zobacz także: Wniosek o debatę i rezolucję nt. praworządności w Polsce. PiS zapowiada

Przemysław Wipler z Konfederacji powiedział w Polsat News, że gdy posłowie PSL “wywrócili” rządowy projekt dotyczący aborcji, przypomnieli, dzięki komu Donald Tusk jest premierem.

Jeśli Donald Tusk o tym zapomni, jestem przekonany, że jesteśmy w stanie zbudować nowy rząd bez niego, Adama Bodnara, bez wielu innych osób, które zdążyły się już skompromitować - stwierdził poseł Konfederacji.

Wipler: Taki scenariusz będzie na stole do końca obecnej kadencji

Dalej powiedział, że może to być autorski rząd PSL, do którego wcale nie musi wchodzić Konfederacja, ani politycy PiS.

No oni teraz wezmą ze stołu wszystko, co zostanie położone, byleby nie było w szeregu obecnych ministrów - stwierdził Wipler.

Moim zdaniem ten scenariusz będzie do końca kadencji na stole, a tym bardziej wszystko przyspieszy po wyborach prezydenckich, jeżeli obecna większość i jej kandydat przegra wybory prezydenckie - dodał.

Dopytany, czy Władysław Kosiniak-Kamysz otrzyma ofertę zostania premierem, odparł, że to PSL może wyjść z propozycją “chcemy wziąć wszystko”.

To nie jest kwestia oferty. To właściwie jeżeli oni wyjdą z ofertą i powiedzą: “chcemy wziąć wszystko”. Żartuję sobie, że jest mi wszystko jedno, jak będzie miał na imię nowy premier Polski - byle miał imię na “W” i byle obecny premier nie był premierem - powiedział poseł Konfederacji.

Zarówno Lewica, jak i politycy Tuska, krytycznie wypowiadają się na temat ludowców, z którymi są przecież od ponad pół roku w koalicji. Sytuacja zaogniła się, kiedy Sejm odrzucił projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakładający depenalizację i dekryminalizację aborcji. Za tę porażkę zostali obwinieni politycy PSL, którzy głosowali przeciw. 

Czytaj także: Sawicki uderza w Lewicę i mówi o jej "tolerancji": Innym już się nie należy

Związki partnerskie. Kosiniak-Kamysz: Będziemy mieli swój projekt w tym zakresie

Chociaż projekt ustawy o związkach partnerskich został już wpisany do wykazu prac Rady Ministrów, to w koalicji rządzącej wciąż nie ma zgody w tej kwestii. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że jego ugrupowanie pracuje nad ustawą o "statusie osoby najbliższej", mającej m.in. ułatwiać dziedziczenie.