• Europosłowie PiS informują, że złożą wniosek o debatę i rezolucję nt. praworządności w Polsce podczas najbliższej sesji Parlamentu Europejskiego.
• Jak donosi portal DoRzeczy.pl, Zalewska nie sprecyzowała, czego dokładnie ma dotyczyć debata, ale można przypuszczać, że chodzi m.in. o sprawę posła PiS Marcina Romanowskiego.
• Dziennikarz “DoRzeczy” Jan Fiedorczuk: To jest skandal. PiS organizuje debatę o praworządności i chce rezolucji ws. Polski. Robią to samo, co robiła KO.
• Zobacz także: Sawicki uderza w Lewicę i mówi o jej "tolerancji": Innym już się nie należy

Jako Europosłowie PiS złożymy wniosek o debatę i rezolucję nt. praworządności w Polsce podczas najbliższej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu - napisała Anna Zalewska na portalu X.

Jako Europosłowie @pisorgpl złożymy wniosek o debatę i rezolucję nt. praworządności w Polsce podczas najbliższej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu‼️🇵🇱🇪🇺 pic.twitter.com/FTeYn0QAR0

— Anna Zalewska 🇵🇱 (@AnnaZalewskaMEP) July 18, 2024

Czego może dotyczyć debata?

Jak donosi portal DoRzeczy.pl, Zalewska nie sprecyzowała, czego dokładnie ma dotyczyć debata, ale można przypuszczać, że chodzi m.in. o sprawę posła PiS Marcina Romanowskiego, który kilka dni temu zatrzymany przez ABW. W nocy z wtorku na środę sąd zdecydował o odrzuceniu wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar kontynuuje ponadto czystki w sądach. Ledwie w środę pojawiła się informacja, że 16 lipca odwołał prezesów i wiceprezesów sądów rejonowych - czytamy.

Czytaj także: Sommer: Demagog kłamie. Sprawcami zbrodni w Jedwabnem byli Niemcy

Fiedorczuk: Robią to samo, co robiła KO

To jest skandal. PiS organizuje debatę o praworządności i chce rezolucji ws. Polski. Robią to samo, co robiła KO. Nic tych partii nie różni. Aby się dorwać do stołków gotowi są niszczyć własną ojczyznę. Niech już ci dwaj emeryci zejdą ze sceny - skomentował dziennikarz “DoRzeczy” Jan Fiedorczuk.

Przypomnijmy, że już w październiku 2021 r. odbyła się debata Parlamentu Europejskiego “Kryzys praworządności w Polsce a prymat prawa unijnego”. Wówczas Zalewska stwierdziła, że przyjęta przeciwko Polsce rezolucja jest “skandaliczna”.

Mam nadzieję, że politycy PO, Lewicy czy PSL zostaną rozliczeni przez swoich wyborców i Polaków, dlatego, że nie tylko jest to kpina i pogarda dla polskich instytucji, ale też jest wezwanie do buntu przeciwko rządowi, do eskalacji protestu, a oprócz tego żądanie zablokowania pieniędzy, które Polakom się należą - powiedziała po debacie PE Anna Zalewska w TVP3 Opole.