Tusk: Przeciwnicy aborcji nie znajdą miejsca na listach PO do parlamentu. Kołodziejczak: Zabijanie nienarodzonych jest ciężkim grzechem

4
0
4
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Piotr Nowak

Donald Tusk miał nie wpuszczać przeciwników aborcji na listy wyborcze PO. Tymczasem lider Agrounii Michał Kołodziejczak jeszcze w 2020 r. deklarował, że jest przeciwnikiem zabijania dzieci i jego zdanie nie zmieni się pod wpływem dużych strajków.

  • Lider PO jeszcze w zeszłym roku opowiedział się za legalną aborcją do 12. tygodnia życia dziecka. Dodał, że “osoby, które uznają inaczej, nie znajdą miejsca na listach PO do parlamentu”.
  • Okazuje się jednak, że Kołodziejczak, któremu PiS zarzuca zdradę polskiej wsi, jest przeciwnikiem aborcji.
  • W październiku 2020 r. po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji stwierdził, że zabijanie nienarodzonych jest ciężkim grzechem.
  • Zobacz także: Świadczenia socjalne dla imigrantów i waloryzacja 500+. Konfederacja proponuje pytania w referendum

Lider PO jeszcze w zeszłym roku w trakcie debaty z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim na Campusie Polska Przyszłości w Olsztynie opowiedział się za legalną aborcją do 12. tygodnia życia dziecka. Donald Tusk dodał, że “osoby, które uznają inaczej, nie znajdą miejsca na listach PO do parlamentu”.

Żeby nie było wątpliwości, bo ktoś powie i słusznie, że to trochę długo to trwało i PO nie była w tym jednorodna. W tych sprawach będę bezwzględnie egzekwował swoją pozycję w PO w czasie kształtowania list do parlamentu. Jeśli dzisiaj mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie decyzji, to nie będę chciał się później wstydzić dlatego że ktoś będzie reprezentował inne zdanie, będąc z naszych list. To macie zagwarantowane - powiedział wtedy były premier.

Agrounia znajdzie się na listach wyborczych PO, a jej lider Michał Kołodziejczak będzie “jedynką” w Koninie. Decyzję, jaką podjęła partia, ogłosił w środę Tusk.

Hipokryzja Tuska czy Kołodziejczaka?

Okazuje się jednak, że Kołodziejczak, któremu PiS zarzuca zdradę polskiej wsi, jest przeciwnikiem aborcji. Przypomniał to w rozmowie z PAP wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko.

Mówił otwarcie, że nie popiera strajków kobiet i jest przeciwnikiem aborcji, co według wcześniejszych deklaracji Donalda Tuska, powinno go skreślać z list KO - przypomniał. 

Kołodziejczak: My jako katolicy musimy to nazwać w jasny sposób

Kołodziejczak w październiku 2020 r. po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji stwierdził, że zabijanie nienarodzonych jest ciężkim grzechem, “my to rozumiemy jako katolicy, a ludzie nie będący katolikami muszą rozumieć, że to zadawanie cierpienia nienarodzonym istotom, które przed zabójstwem się bronią”.

To, co jest na ulicach, to my jako katolicy musimy nazwać w jasny sposób, trochę naszym grzechem zaniedbania, bo widzę dużo osób, które są nieukształtowane w taki sposób, który nam katolikom jest bardzo łatwo rozumieć - powiedział lider Agrounii. 

Czytaj także: Czy można jednocześnie głosować w wyborach i nie brać udziału w referendum?

Prorosyjskie wypowiedzi Kołodziejczaka

Po informacji, że Michał Kołodziejczak będzie startować z list PO, media i internauci zaczęli przypominać wydarzenia z przeszłości lidera Agrounii i jego prorosyjskie wypowiedzi.

Użytkowniczka Twittera Emilia Kamińska przypomniała kongres Agrounii i pokazała zdjęcie Kołodziejczaka wraz z “ciekawymi” osobistościami. Wpis szybko obiegł Internet.

Na zdjęciu Michał Kołodziejczak, kandydat przewodniczącego Tuska do Sejmu. Wraz z nim: Jarosław Augustyniak, korespondent Sputnika; Jacek Cezary Kamiński, wysłannik kremlowskiego Instytutu Nowych Państw do Donbasu; Mateusz Cichocki, stalinista - napisała internautka.

Źródło: twitter, tvp.info, agropolska.pl, portalsamorzadowy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo