Strefa Czystego Transportu we Wrocławiu. Torz: Na "konsultacje" wpuszczane były tylko wybrane osoby
We Wrocławiu podobno gruba awantura związana z wprowadzaniem Stref Czystego Transportu - napisał dziennikarz Marcin Torz. Krzysztof Bosak z Konfederacji stwierdził, że podziękowania w tej sprawie powinny być kierowane do premiera Mateusza Morawieckiego.
- Od lipca 2024 r. do wielu dzielnic Warszawy nie wjadą samochody z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i benzynowym starszym niż 22 lata.
- Podobne rozwiązania forsują władze Wrocławia. Stowarzyszenie WIR Masz Głos skierowało list otwarty do prezydenta miasta.
- Torz: Dochodzą mnie słuchy, że na “konsultacje” z mieszkańcami wpuszczane były tylko wybrane osoby, a spotkanie ochraniała straż miejska. Brzmi jak wariactwo.
- Zobacz także: Anna Wendzikowska potrzebuje "40-50 tys. zł miesięcznie na życie". Internautka: Nie jest pani wstyd?
Coraz więcej miast w Polsce chce wprowadzenia tzw. Strefy Czystego Transportu (SCT). Od lipca 2024 r. do wielu dzielnic Warszawy nie wjadą samochody z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i benzynowym starszym niż 22 lata. Podobnie sytuacja ma wyglądać w Krakowie.
SCT w założeniu ma zmniejszyć ilość zanieczyszczeń pochodzących z ruchu drogowego, chodzi głównie o spaliny ze starszych silników Diesla.
To rozwiązanie, pod płaszczykiem ekologii, jest w gruncie rzeczy dyskryminacją osób najgorzej zarabiających, osób, które są gorzej uposażone finansowo. Jeżeli kogoś nie będzie stać na nowy samochód, jest skazywany tym rozwiązaniem na rezygnację z tego środka transportu - stwierdził wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński.
Torz: Spotkanie ws. SCT ochraniała straż miejska
Dziennikarz Marcin Torz napisał w mediach społecznościowych, że podobne rozwiązania forsowane są we Wrocławiu.
Dochodzą mnie słuchy, że na “konsultacje” z mieszkańcami wpuszczane były tylko wybrane osoby, a spotkanie ochraniała straż miejska. Brzmi jak wariactwo - napisał na platformie X (dawniej Twitter).
We Wrocławiu podobno gruba awantura związana z wprowadzaniem stref czystego transportu. Dochodzą mnie słuchy, że na "konsultacje" z mieszkańcami wpuszczane były tylko wybrane osoby, a spotkanie ochraniała straż miejska. Brzmi jak wariactwo. Poniżej list otwarty w sprawie stref. pic.twitter.com/csojQjIofx — Marcin Torz (@MarcinTorz) November 18, 2023
Do wpisu dołączył również list otwarty stowarzyszenia WIR Masz Głos w sprawie Stref Czystego Transportu, w którym podkreślono, że Wrocław ani żadne inne miasto w Polsce nie ma obowiązku wprowadzenia takich stref.
Po drugie, zdecydowanie protestujemy przeciwko sposobowi prowadzenia konsultacji społecznych w sprawie utworzenia stref czystego transportu - czytamy w liście do prezydenta Wrocławia.
Czytaj także: Premier Morawiecki: Przeanalizowaliśmy oferty konkurentów i stworzyliśmy Dekalog Polskich Spraw
Bosak: Podziękowania proszę wysyłać dla rządu Morawieckiego
Podziękowania proszę wysyłać dla rządu Morawieckiego - to on dał samorządom ustawowe narzędzie do ograniczenia możliwości przemieszczania się Polakom, którzy nie są tak bogaci jak on i jeżdżą normalnymi, sprawnymi, ale starszymi autami. I nie był to przypadek bo ten sam rząd również w KPO zadeklarował zmniejszanie mobilności indywidualnej Polaków - napisał Krzysztof Bosak z Konfederacji.
Źródło: x.com