Wspieraj wolne media

Oświadczenie Bosaka ws. "taśm Banasia": Ustaliliśmy to jeszcze zanim do nas dołączył

2
2
3
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Piotr Nowak

Ani Marian Banaś ani nikt inny z elit nie ma i nie będzie miał zakulisowego wpływu na strategię i działania Konfederacji - poinformował jeden z liderów ugrupowania Krzysztof Bosak.

  • Stacja TVP Info opublikowała rozmowę nagraną między prezesem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem a mecenasem Markiem Chmajem.
  • Mentzen zaznaczył, że strategia jest ustalana w Radzie Liderów, konsultowana z koalicyjnymi partiami i realizowana wspólnie ze Sławomirem Mentzenem.
  • Poseł Konfederacji: Ustaliliśmy wspólnie, że po wyborach nie zamierzamy zawiązywać koalicji ani z PiS ani z PO jeszcze zanim Jakub Banaś do nas dołączył.
  • Zobacz także: Niemcy ingerują w wybory w Polsce. Korespondent "Die Welt": Porozmawiajmy o tym trzy dni przed wyborami

Stacja TVP Info opublikowała rozmowę nagraną między prezesem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem a mecenasem Markiem Chmajem, który od listopada 2019, z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej, pełni funkcję wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu.

Do rozmowy między mężczyznami miało dojść latem tego roku, a zarejestrowali ją urzędnicy pracujący w NIK, którzy “nie zgadzają się na upolitycznienie instytucji”.

Prezes NIK ustalał z mężczyzną szczegóły politycznego układu, w którym znaleźli się m. in. politycy Konfederacji, w tym jego syn oraz przedstawił swój plan politycznych działań, których celem jest pomoc Platformie Obywatelskiej w zmianie władzy w Polsce - poinformowała stacja TVP.

Przypomnijmy, że syn prezesa NIK, Jakub Banaś, startuje do Sejmu z list Konfederacji.

Bosak: Ustaliliśmy to jeszcze zanim Banaś do nas dołączył

Do ujawnionych przez stację “taśm Banasia” odniósł się jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak. Zaznaczył, że “ani Banaś ani nikt inny z elit nie ma i nie będzie miał zakulisowego wpływu na strategię i działania Konfederacji”. Dodał, że ta strategia jest ustalana w Radzie Liderów, konsultowana z koalicyjnymi partiami i realizowana wspólnie ze Sławomirem Mentzenem.

Ustaliliśmy wspólnie, że po wyborach nie zamierzamy zawiązywać koalicji ani z PiS ani z PO jeszcze zanim Jakub Banaś do nas dołączył. Od kiedy sondaże Konfederacji poszły w górę ludzie z elit o nas plotkują oraz wzajemnie się nagrywają lub są nagrywani. Nie robi to na nas wrażenia. Jesteśmy i będziemy niezależni. W pracy politycznej kierujmy się wyłącznie interesem zwykłych Polaków i naszym wspólnym programem. Wszelkie inne oceny to dezinformacja. Będzie jej w następnych miesiącach więcej bo po wyborach rola Konfederacji wzrośnie - napisał na platformie X (dawniej Twitter).

Czytaj także: UE chce wymusić homoseksualną adopcję. Romanowski: Pojawi się projekt ustawy

Siarkowska: Nikt nie ma na mnie przełożenia

Do afery odniosła się również poseł Konfederacji Anna Maria Siarkowska, która zaprzecza, jakoby na jej przejście w lipcu z klubu PiS do Konfederacji miał wpływ Marian Banaś. 

Jeśli to nagranie jest prawdziwe, to wygląda to, że Marian Banaś jest mitomanem. Nikt nie ma na mnie przełożenia. Przekonał się już o tym Jarosław Kaczyński, Paweł Kukiz i przekona się również Marian Banaś - napisała na portalu X Siarkowska.

To jest nieprawda. Pan Marian Banaś chciał najpewniej błysnąć przez Panem Markiem Chmajem, że ma szerokie, polityczne wpływy - dodała w kolejnym wpisie. 

Źródło: x

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
2
2
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo