Kandydat Konfederacji do Sejmu Jakub Banaś o aborcji, polexicie i swoich problemach z prawem

2
0
3
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter/TVMN

Z punktu widzenia obowiązującego prawa jestem człowiekiem niewinnym. Nie pozwolę się zaszczuć przez pisowską propagandę - powiedział Jakub Banaś odnosząc się do swoich problemów z prawem. Syn prezesa NIK, Mariana Banasia, będzie kandydatem Konfederacji do Sejmu.

Syn szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia ogłosił w środę wraz ze Sławomirem Mentzenem, że wystartuje z okręgu warszawskiego z list Konfederacji. Jakub Banaś już w przeszłości kontaktował się z politykami tego ugrupowania. Teraz powalczy o mandat poselski, będąc drugi na liście wyborczej.

Kandydata Konfederacji do Sejmu udzielił wywiadu TV Media Narodowe. Dziennikarz Jan Bodakowski zapytał Banasia o jego poglądy.

Utożsamiam się z programem Konfederacji. Oczywiście ważne jest niuansowanie, bo diabeł często tkwi w szczegółach, ale utożsamiam się z programem tego ugrupowania - stwierdził.

Banaś: Kompromis aborcyjny jest dobrym rozwiązaniem

Banaś został również zapytany o kwestie związane z aborcją. “Czy jest Pan za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego?”, zapytał dziennikarz.

Z punktu widzenia realnej polityki, ja jestem przede wszystkim pragmatykiem. W tym momencie uważam, oczywiście zdanie mogę zmienić, jak zmienią się okoliczności, że kompromis aborcyjny jest dobrym rozwiązaniem - odpowiedział.

Kandydat Konfederacji o wyjściu Polski z UE

Kandydat Konfederacji odniósł się również do kwestii Unii Europejskiej, “czy powinniśmy pomyśleć o polexicie?”, brzmiało pytanie.

Jest wiele zjawisk negatywnych związanych z UE, z którymi się nie zgadzam, natomiast biorę pod uwagę również naszą sytuację geopolityczną, sytuację za wschodnią granicą i uważam, że temat jest warty głębokiej analizy. Dziś nie dysponuję adekwatną wiedzą, żebym mógł z pełną odpowiedzialnością wyrazić się, jaki kierunek bym proponował. (...) Celem jest to, aby Polska była podmiotowa, żeby była silnym państwem, żeby się z nami wszyscy liczyli, a nie traktowali nas, jak jakiegoś pariasa Europy - powiedział Banaś.

Zaznaczył, że “politykę robi się w kuluarach, w kulisach, tam gdzie chodzi o twarde interesy i o pieniądze. Tego oczekiwałbym od naszego rządu, żeby bronił interesów Polski i Polaków”.

Banaś: Nie dam się zaszczuć przez pisowską propagandę

Banaś został również zapytany o jego problemy z prawem, m.in. o zarzuty prokuratorskie z 2021 roku.

W swoim czasie państwo i opinia publiczna dowie się o tych porażających informacjach dotyczących ataku na mnie, na moją rodzinę z wykorzystaniem służb, instytucji państwowych, po to, aby PiS mógł osiągać swoje cele polityczne. Przyjdzie czas na te rozliczenia - zapowiedział.

Dodał również, że od 2 lat nic się nie dzieje, “standardowe działanie służb pisowskich”.

Z punktu widzenia obowiązującego prawa jestem człowiekiem niewinnym. Nie pozwolę się stygmatyzować, zaszczuć przez pisowską propagandę i pisowskie służby - podsumował.

O Banasiu zrobiło się głośno 2 lata temu, gdy CBA zatrzymało go na lotnisku, gdy wraz z żoną wracał z wakacji. Usłyszeli oni po 7 zarzutów, w tym wyłudzenia i fałszowania dokumentów oraz przestępstw skarbowych.

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo