Bosak: Unikam podpisywania takich dokumentów. Moje słowo, że nie wejdę w koalicję jest wystarczające
Krzysztof Bosak odmówił podpisania deklaracji, że nie wejdzie w koalicję z PiS ani KO. Stwierdził, że jego słowo jest wystarczające.
- Bosak: Unikam podpisywania takich dokumentów. Uważam, że moje słowo dużo znaczy i jeżeli ja bym podpisał taką deklarację, to nie podnosi poziomu moich zobowiązań.
- Poseł Konfederacji powiedział, że dużo więcej deklaracji w sprawie “dogadywań” podpisał kandydat partii z Warszawy Jakub Banaś.
- Sondaż United Surveys z 8-10 października wskazuje, że największe szanse na zwycięstwo wciąż ma Prawo i Sprawiedliwość. Za nimi znajduje się Koalicja Obywatelska, a na trzecim miejscu Lewica.
- Zobacz także: Schetyna mówi o "jednoosobowej kampanii Tuska". Müller: W PO już szukają winnych porażki
Krzysztof Bosak w programie Wirtualnej Polski odmówił podpisania deklaracji “ja niżej podpisany Krzysztof Bosak deklaruję, że Konfederacja nie wejdzie w koalicję z PiS lub KO. W przeciwnym razie złożę mandat poselski”.
Unikam podpisywania takich dokumentów. Uważam, że moje słowo dużo znaczy i jeżeli ja bym podpisał taką deklarację, to nie podnosi poziomu moich zobowiązań i tego, co mówię. Uważam, że moje słowo, że nie wejdę w koalicję z KO i PiS jest wystarczające - powiedział Bosak.
Poseł Konfederacji powiedział, że dużo więcej deklaracji w sprawie “dogadywań” podpisał kandydat partii z Warszawy Jakub Banaś.
📍K. Bosak odmówił podpisania deklaracji „ja niżej podpisany @krzysztofbosak deklaruję, że @KONFEDERACJA_ nie wejdzie w koalicję z PiS/KO. W przeciwnym razie złożę mandat poselski”.
- Unikam podpisywania takich dokumentów(…) uważam, że moje słowo dużo znaczy@wirtualnapolska pic.twitter.com/YNLD5Wh06t — Patryk Michalski (@patrykmichalski) October 12, 2023
Banaś: Bosak i Mentzen nie są jak Kukiz
Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen nie są jak Paweł Kukiz. Rozumieją, jak gra PiS i Jarosław Kaczyński. Po wyborach różnie może być, opozycja nie musi mieć większości. Potrzebujemy zrobić porządek z PiS-owskimi patologiami i doprowadzić od uczciwych wyborów. Zamiast obrażać, imputować nam jakieś “brunatne” przymiotniki, powinniście budować most porozumienia między podziałami - powiedział w debacie TOK FM Banaś.
Pozostali debatujący, Marcin Kierwiński z KO, Michał Kobosko z Trzeciej Drogi i Tomasz Trela z Lewicy nie dawali wiary w jego słowa.
Czytaj także: Skandaliczna wypowiedź kandydata KO: Sam rzucałbym kamieniami w Straż Graniczną
Prawo i Sprawiedliwość nadal na prowadzeniu
Sondaż United Surveys z 8-10 października wskazuje, że największe szanse na zwycięstwo wciąż ma Prawo i Sprawiedliwość. Za nimi znajduje się Koalicja Obywatelska, a na trzecim miejscu niespodziewanie Lewica. Wszystkie te partie zyskują poparcie na ostatniej prostej kampanii wyborczej.
Źródło: x, tokfm.pl