Lepsze jutro było wczoraj. Będzie gorzej
Skończyła się pewna epoka. Czeka nas nowa. Niewątpliwie gorsza. Możemy się spodziewać, że nowy lewicowy rząd (PO, satelitów z KO, Hołowni, PSL, Lewicy) przyjmie (nie zważając na koszty społeczne) wszystkie szkodliwe dla Polski i Polaków polecenia płynące z Unii Europejskiej, uznając je za konieczność dziejową. Co spotka się z entuzjazmem wyborców nowej władzy.
Nowy lewicowy rząd będzie realizował szkodliwą dla Polski i Polaków politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Oznacza to ogromny wzrost cen energii. Polaków nie będzie stać na ani na ogrzewanie w zimne dni i noce, ani na energię elektryczną. Będzie zimno i ciemno. Koszty energii sprawią, że cenny towarów i usług wzrosną, spadnie więc popyt, a z nim producenci i usługodawcy zbankrutują, co doprowadzi do zwalniania pracowników, bezrobocia, jeszcze większego spadku popytu, jeszcze większej ilości bankructw. Zlikwidowane zostaną polskie kopalnie, a Polska znów będzie uzależniona od surowców energetycznych spoza naszego kraju. Zapewne zablokowana zostanie budowa elektrowni atomowych.
Ubodzy nie będą mogli liczyć na wsparcie państwa. Epoka pomocy socjalnej ze stron państwa się skończyła. Nie będzie 500 plus, które zlikwidowało powszechne ubóstwo wśród dzieci i młodych małżeństw, i nie będzie godnych emerytur. Do naszego kraju powróci niedożywienie i powszechne zjawisko biedy. Wielu wyborców nowej władzy będzie z tego zadowolonych, bo dzięki temu odzyskają poczucie swojej godności, elementarnego porządku, polegającego na tym, że większość to pariasi, żyjący w biedzie, którzy mają gorzej.
Skończy się pluralizm mediów. Nie będzie już dwu sprzecznych narracji w mediach. Będzie jedna zgodna z wola władzy. TVP będzie nadawać to samo co TVN. O to by odmienny przekaz nie był obecny w internecie, zadba już od dawna YouTube i Facebook. Zapewne na polecenie Franciszka zlikwidowana zostanie telewizja Trwam, a Republice odbierze się źródła finansowania czy koncesje.
Zostanie wprowadzona polityka rugowania katolicyzmu z życia publicznego. Zostaną zlikwidowane lekcje religii, posługa w szpitalach, wojsku czy innych instytucjach publicznych. Znikną programy katolickie w mediach, opłaty na ubezpieczenia społeczne dla duchownych. Kościół zostanie pozbawiony własności wysokimi podatkami i kosztami mediów (podobnie jak reszta społeczeństwa). Zapewne Franciszek nakaże hierarchii i duchownym wspieranie wszelkich patologii. Moderniści zachwycą się powrotem do źródeł, czyli zejściem do katakumb. Niezorganizowani i spacyfikowani duchowo oraz intelektualnie wierni na wszystko to się zgodzą.
Zostaną zniesione wszelkie ograniczenia w aborcji. Pozwoli na to przesłanka psychologiczna, dzięki której na podstawie zaświadczenia od psychologa będzie można zabijać nienarodzone dzieci do dnia urodzin. Publiczna działalność antyaborcyjna zostanie zakazana. Rząd z podatków będzie finansował aborcje, pigułki poronne, antykoncepcje i in vitro.
Przeprowadzona zostanie tęczowa rewolucja. Zostaną wprowadzone homo małżeństwa i homo adopcje, zanegowane prawnie biologiczne fakty takie jak płeć. Rodzice stracą prawo do wychowywania swoich dzieci zgodnie z konserwatywnymi wartościami. Dzieci będą demoralizowane w tęczowym duchu w szkołach.
Wszelka krytyka poczynań władz, jako szerzenie mowy nienawiści i fake newsów, zostanie zakazana. Nieposłuszni będą karani przez sądy. Nikt nie będzie wiedział o prześladowaniach, bo nie będzie mediów alternatywnych wobec władz. Wszelkie demonstracje krytyków poczynań władz będą krwawo pacyfikowane, a ich uczestnicy, tak jak cała patriotyczna opozycja będą zwalczani pod sztandarem walki z faszyzmem, nazizmem, antysemityzmem.
Nastąpi likwidacji instytucji, które ukazywały prawdę historyczną. Znikną Instytutu Pamięci Narodowej czy Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej. Szerzona będzie pedagogika wstydu, kłamstwa, których celem będzie skłonienie mieszkańców Polski, by się wstydzili polskości, i uznawali wszelkie jej przejawy za patologie.
Zostanie zlikwidowana homogeniczność (jedno narodowość, jedno kulturowość) Polski. Do Polski zostaną sprowadzone miliony islamskich imigrantów z Afryki. Zlikwidowana zostanie bariera na granicy Polski z Białorusią, do Polski zostaną przetransportowani z Europy imigranci sprawiający kłopoty w krajach zachodu. Doprowadzi to do gigantycznego wzrostu przestępczości, którego ofiarą będą padały szczególnie kobiety. Oczywiście media nie będą o tym informować.
Ponownie likwidowane będzie Wojsko Polskie. Nastąpi reset w relacjach z Rosją. Polska przestanie wspierać Ukrainę, dzięki czemu Rosjanie zajmą Ukrainę i będą przygotowywać atak na Polskę.
A dopiero będzie początek naszych problemów…
