Francja. Lewicowy polityk proponuje wprowadzenie ordynacji proporcjonalnej
Jean-Luc Mélenchon, lider skrajnie lewicowej francuskiej partii, proponuje wprowadzenie przez nowy parlament ordynacji proporcjonalnej.
- Lewicowy Nowy Front Ludowy wygrał wybory we Francji, otrzymując 182 mandatów, obóz prezydenta Emmanuela Macrona uzyskał 168 miejsc, z kolei Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen zdobyło 143 mandatów.
- Żadne ugrupowanie nie zdobyło większości bezwzględnej (289 mandatów). W takim wypadku różne obozy polityczne mogą porozumieć się w sprawie utworzenia większości.
- Mélenchon w poniedziałek wieczorem w programie LCI powiedział, że proponuje wprowadzenie ordynacji proporcjonalnej, w której mandaty w nowym parlamencie Francji byłyby przydzielane partiom proporcjonalnie do liczby otrzymanych przez nie głosów.
- Zobacz także: Jeden z najgorszych ataków od początku rosyjskiej inwazji. Kijów w żałobie
Lewicowy Nowy Front Ludowy wygrał wybory we Francji, otrzymując 182 mandatów, obóz prezydenta Emmanuela Macrona uzyskał 168 miejsc, z kolei Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen zdobyło 143 mandatów w 577-osobowym parlamencie.
Żadne ugrupowanie nie zdobyło większości bezwzględnej (289 mandatów). W takim wypadku różne obozy polityczne mogą porozumieć się w sprawie utworzenia większości.
Co oznacza wynik wyborów?
Wyniki wyborów we Francji wskazują na to, że parlament będzie zawieszony, z przewagą koalicji lewicowej. Eksperci są zdania, że nawet jeżeli uda się stworzyć rząd, to nie będzie on zbyt stabilny.
Portal Sky News zwraca uwagę, że Francja nie jest przyzwyczajona do tworzenia koalicji po wyborach, co jest powszechne w północnoeuropejskich demokracjach parlamentarnych, takich jak Niemcy czy Holandia.
Jean-Luc Mélenchon, lider skrajnie lewicowej Niepokornej Francji (LFI), wykluczył szeroką koalicję partii o różnych poglądach. Powiedział, że prezydent Emmanuel Macron “ma obowiązek wezwać Nowy Front Ludowy do rządów”.
W obozie centrowym szef partii Macrona, Stéphane Sejourne, stwierdził, że jest gotowy współpracować z partiami głównego nurtu, ale wykluczył jakąkolwiek umowę z LFI.
Czytaj także: Zjednoczenie Narodowe podjęło decyzję. Marine Le Pen łączy siły z Orbanem
Lewicowy polityk proponuje wprowadzenie ordynacji proporcjonalnej
Mélenchon w poniedziałek wieczorem w programie LCI powiedział, że proponuje wprowadzenie ordynacji proporcjonalnej, w której mandaty w nowym parlamencie Francji byłyby przydzielane partiom proporcjonalnie do liczby otrzymanych przez nie głosów.
To by było bardzo ciekawe. Zobaczymy, czy będzie serio do tego dążył, a wtedy czy Le Pen lub część macronistów na to pójdą - skomentował analityk i publicysta Kacper Kita.
Mélenchon proponuje wprowadzenie przez nowy parlament ordynacji proporcjonalnej. To by było bardzo ciekawe. Zobaczymy, czy będzie serio do tego dążył, a wtedy czy Le Pen lub część macronistów na to pójdą https://t.co/xD614gENWO — Kacper Kita (@KacperKita) July 9, 2024
Mélenchon zapytany, w jaki sposób lewicowa koalicja wybierze swojego kandydata na premiera, odpowiedział, że “to raczej konsensus, ale potrzebny jest nam porządek i dyscyplina”.
Źródło: x.com, news.sky.com