Wspieraj wolne media

Zamach na Fico. Serwacki: Hipoteza o działaniu rosyjskich służb wydaje się być logiczna i niesie za sobą szereg konsekwencji

2
0
1
Robert Fico
Robert Fico / Fot. PAP/AA/Abaca

Zamach na Roberta Fico z pewnością może mieć charakter zastraszania i być sygnałem dla innych przywódców państw, aby zminimalizowali lub zaprzestali wysyłek dostaw broni do Kijowa - pisze dziennikarz i twórca “Pigułki Świata” na Facebooku Dominik Serwacki.

  • Premier Słowacji pozostaje w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy, po tym, jak został wielokrotnie postrzelony w środę po wyjazdowym posiedzeniu gabinetu.
  • Dominik Serwacki przypomniał, że słowacki premier na arenie międzynarodowej jest uznawany za polityka prorosyjskiego i eurosceptycznego, który m.in. sprzeciwiał się wysyłaniu sprzętu wojskowego do Ukrainy.
  • Przypomniał, że na początku kwietnia doszło jednak do przełomu w relacjach słowacko-ukraińskich i Fico obrał nowy dyskurs.
  • Zobacz także: Szokujące sceny w tajwańskim parlamencie. Doszło do rękoczynów

Premier Słowacji Robert Fico pozostaje w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy, po tym, jak został wielokrotnie postrzelony w środę, w miejscowości Handlova, po wyjazdowym posiedzeniu gabinetu. Jego stan jest ciężki. 

Atak wywołał ogromne poruszenie w mediach, które rozpisują się na temat tożsamości zamachowca, dużo uwagi poświęcają też samemu Fico.

Dominik Serwacki przypomniał, że słowacki premier na arenie międzynarodowej jest uznawany za polityka prorosyjskiego i eurosceptycznego, który m.in. sprzeciwiał się wysyłaniu sprzętu wojskowego do Ukrainy.

Fico zablokował dostawę sprzętu na Ukrainę

Gdy jesienią 2023 roku po raz trzeci objął urząd premiera, jego główną obietnicą wyborczą było zakończenie dostaw broni na Ukrainę. Ustępujący wówczas gabinet premiera Ludovita Odora, przygotował pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa. Miały tam trafić pociski i rakiety o wartości 40,3 mln euro. Fico zablokował słowacką kroplówkę militarną - napisał dziennikarz na platformie X. 

Zwrócił uwagę, że na początku kwietnia doszło jednak do przełomu w relacjach, jak pisała “European Pravda”. Premier Słowacji po ukraińsko-słowackich konsultacjach międzyrządowych wygłosił kilka przyjaznych manifestów wobec Ukrainy.

Dziennikarz wskazał dwa ważne cytaty, które dowodziły obrania nowego dyskursu politycznego Fico.

Słowacja chce być dobrym, przyjaznym sąsiadem Ukrainy. Chcemy okazać wam solidarność w nieszczęściu, z którym walczycie - oznajmił premier Słowacji, odnosząc się do wojny prowadzonej przez Rosję.

Zaznaczył również, że “użycie siły przez Rosję na Ukrainie stanowi naruszenie umów międzynarodowych… Ukraina potrzebuje pomocy i solidarności”.

Czytaj także: Zmiana władzy w Holandii. Holenderskie media zaczęły straszyć obywateli

Działanie rosyjskich służb? 

Serwacki zaznaczył, że “hipoteza o działaniu rosyjskich służb wydaje się być logiczna i niesie za sobą szereg konsekwencji oraz sekwencji wydarzeń”.

Rosjanie słyną z zamachów na własnych ludzi. Wielokrotnie w Rosji słyszeliśmy o wypadnięciu z okna prezesa wielkiej spółki, zabójstwie, eksplozji czy tajemniczym samobójstwie, w którym ginęły istotne lub znane persony - napisał dziennikarz.

Dodał, że “tym razem celem Rosjan, może być sianie chaosu”, który ma “paraliżować zachodnie społeczności oraz władze”. 

Zabiegi dezinformacyjne i rosyjska tuba propagandowa, będą miały wpływ na słowackie nastroje wobec stosunku do Zachodu - zwrócił uwagę.

Dodał, że rosyjska tuba propagandowa będzie atakować słowacką przestrzeń informacyjną, sugerując, że to Amerykanie lub inne służby przeprowadziły zamach na słowackie władze, które są nieposłuszne wobec NATO.

Jednocześnie, Rosjanie tym działaniem mogą wystraszyć proukrainską opozycję, co przełoży się na ostudzenie ich zapałów - dodał Serwacki.

Źródło: x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo