Zamach na życie Roberta Fico. Napastnik był powiązany z prorosyjską bojówką? Chodzi o Slovenskich Branci
Premier Słowacji Robert Fico został w środę wielokrotnie postrzelony. Jak przekazał dziennikarz węgierskiego portalu "direkt36" Szabolcs Panyi, 71-letni pisarz Juraj Cintula związany był z prorosyjską organizacją Slovenski Branci.
- Premier Słowacji Robert Fico został w środę wielokrotnie postrzelony.
- Wicepremier Słowacji przekazał, że stan Fico jest obecnie stabilny.
- Dziennikarz węgierskiego portalu "direkt36" Szabolcs Panyi, przekazał nowe informacje o 71-letnim pisarz Juraju Cintula
- Zobacz także: Rada Europejska przyjęła pakt migracyjny. Tusk przeciwko mechanizmowi. Morawiecki: "Obowiązkiem rządu jest zaskarżyć pakt migracyjny"
Premier Słowacji Robert Fico został w środę wielokrotnie postrzelony. Do ataku doszło, kiedy polityk wyszedł przed Dom Kultury w Handlovej, gdzie odbywało się posiedzenie rządu, witał się z ludźmi, wtedy padły strzały. Został również przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy.
W czwartek rano Wicepremier Słowacji Tomas Taraba przekazał, że życiu Premiera Fico nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Premier Robert Fico nie jest w tym momencie w sytuacji zagrażającej życiu - przekazał Wicepremier Słowacji Tomas Taraba.
Kim jest napastnik?
Ambasador RP na Słowacji Maciej Ruczaj w rozmowie z Polskim Radiem 24 powiedział, że “zamachowiec jest emerytem w wieku ok. 71 lat. Pochodzi z miejscowości Levice, jest obywatelem Słowacji”.
Słowackie media podały, że mężczyzna miał dostęp do broni, bo pracuje w firmie ochroniarskiej. Ma być poetą, który wydał kilka tomików poezji. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich.
Nie mam pojęcia, co ojciec miał na myśli, co zaplanował i dlaczego tak się stało - powiedział syn zamachowca, cytowany przez słowackie media.
Syn napastnika w rozmowie z mediami stwierdził, że 71-latek nie leczył się psychiatrycznie. Pojawiają się doniesienia, że zamachowiec jest zwolennikiem liberalnej partii Postępowa Słowacja.
Czytaj więcej: Słowacka opozycja odcina się od zamachowca, a w sieci pojawia się nagranie ze sprawcą
Zamachowiec był powiązany z prorosyjską bojówką?
Jak przekazał dziennikarz węgierskiego portalu "direkt36" Szabolcs Panyi, 71-letni pisarz Juraj Cintula związany był z prorosyjską organizacją Slovenski Branci. Ponadto jak możemy przeczytać na stronie portalu "vsquare.org" przywódca tej organizacji kilka lat temu miał zostać przeszkolony przez rosyjskie służby.
W okresie formowania się organizacji paramilitarnej przywódca Slovenskí Branci przeszedł szkolenie w rosyjskiej milicji Narodny Sobor. Podczas trzytygodniowego pobytu w Rosji Peter Svrcek był szkolony przez byłych żołnierzy Specnzu i szybko zaczął przekazywać swoje doświadczenie innym członkom grupy - czytamy na stronie "vsquare.org".
Wygląda na to, że zgłoszony napastnik słowackiego premiera Roberta Fico, pisarz Juraj Cintula, był powiązany z prorosyjską grupą paramilitarną Slovenskí Branci (SB). Ich przywódca był nawet szkolony przez rosyjskich żołnierzy byłego Specnazu - przekazał dziennikarz węgierskiego portali "direkt36" Szabolcs Panyi.
‼️🇷🇺Wow. Looks like Slovak PM Robert Fico's reported assailant, writer Juraj Cintula, was associated with pro-Russian paramilitary group Slovenskí Branci (SB). Their leader was even trained by Russian ex-Spetsnaz soldiers. Read more on @VSquare_Project 👇https://t.co/2IzSHwq54d pic.twitter.com/M9fgp186R3 — Szabolcs Panyi (@panyiszabolcs) May 15, 2024
Źródło: tvmn.pl, x.com