Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Trzecia Droga ogłosiła swoją decyzję. Hołownia: "Mamy dla was dobrą wiadomość"

0
0
0
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz / Fot. PAP/Marcin Obara

Liderzy Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia ogłosili oficjalnie wspólny start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Warto przypomnieć, że w czasie kampani do wyborów samorządowych doszło do kłótni.

Liderzy Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia ogłosili oficjalnie wspólny start w wyborach do Parlamentu Europejskiego. O zbliżających się eurowyborach Marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz mówili w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Mamy dla was dobrą wiadomość. W czerwcu trzecie wybory Trzeciej Drogi. Współpraca Polski 2050 i PSL układa się wzorowo, a ponieważ tak się układa, to te wybory też przejdziemy razem - zapowiedział Marszałek Sejmu.

Idziemy do Europy Trzecią Drogą, bez kompleksów, ale i bez szkodliwej brawury. Jesteśmy Trzecią Drogą, drogą tych, którzy cieszą się, że Polska jest w UE, którzy Polski poza UE sobie nie wyobrażają, którzy wiedzą, że nasza obecność we wspólnocie, powinna być silna, mądra, budująca- podkreślił Szymon Hołownia.

Z kolei lider ludowców Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Europa musi wrócić do swoich korzeni. Skrytykował również działania brukselskich urzędników.

Europa potrzebuje zmiany, potrzebuje powrotu do swych korzeni, do fundamentów, na których powstała. Nie możemy godzić się na bezkrytyczne patrzenie na to, co brukselscy urzędnicy proponują, mamy swoją wrażliwość i swoje pomysły - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Trzecia Droga będzie walczyć o jak najlepszy wynik. 

Łączymy siły, moim zdaniem, nie ostatni raz. To jest połączenie, które będzie kontynuowane - dodał.

Czytaj więcej: Nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej. Liderzy przedyskutują sytuację na Bliskim Wschodzie. Poruszona zostanie też kwestia konkurencyjności unijnej gospodarki

Ludowcy wygryźli kandydatów Polski 2050

Warto przypomnieć, że w czasie kampani do wyborów samorządowych doszło do kłótni na poziomie lokalnym między PSL'em i Polską 2050. W Zamościu, gdzie zaprezentowano kandydatów Polski 2050 do sejmiku wojewódzkiego oraz rad powiatów dawnego województwa zamojskiego. Jak informuje portal "Dziennik Wschodni", mieli tam startować wraz z politykami Polskiego Stronnictwa Ludowego z list Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Trzecia Droga.

Jednakże ostatecznie działaczy Polski 2050 było o wiele mniej na wspólnych listach. Chodziło o okręg obejmujący gminy Szczebrzeszyn i Zwierzyniec (2 osoby), także Nielisz, Sułów i Radecznica (1 osoba) oraz Sitno, Miączyn i Komarów-Osada (3 osoby). Kandydaci partii Szymona Hołowni utrzymali się jedynie na koalicyjnej liście w gminie Zamość.

Poseł Sławomir Ćwik z Polski 2050 w przesłanym oświadczeniu dla portalu "Dziennik Wschodni" wyjaśnił, że według pierwotnych ustaleń osoby z Polskiego Stronnictwa Ludowego pomimo kilku tygodniowych ustaleń nie wpisali na wspólną listę nazwisk ustalonych w trakcie negocjacji.

Po ustaleniu najważniejszych kwestii, wstaliśmy od stołu i podaliśmy sobie rękę, co uznałem, za zawarcie porozumienia. Pozostały do omówienia szczegóły w jednym z sześciu okręgów. Z przykrością stwierdzam, że przedstawiciele PSL z powiatu zamojskiego, gdzie liderem jest pan Arkadiusz Bratkowski niezgodnie z wcześniejszymi ustaleniami oraz bez naszej wiedzy i zgody samodzielnie dokonali zgłoszenia kandydatów z listy Trzeciej Drogi w okręgach od 2 do 6 bez uwględnienia kandydatów zgłaszanych przez Polskę 2050 - wyjaśnił poseł Sławomir Ćwik.

Źródło: polsatnews.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo