Unia Europejska odbierze nam prawo do przemieszczania się? Irracjonalne plany wobec branży motoryzacyjnej. Kalinowski: "Dzięki Unii Europejskiej na samochód stać będzie tylko bogatych"
Jak podaje w poniedziałek "Rzeczpospolita", obecnie średnia cena nowego samochodu na rynku wynosi około 180 tys. zł. Jak słusznie zauważył Tomasz Kalinowski z TV Media Narodowe, Unia Europejska doprowadzi do ubóstwa transportowego większości Polaków.
- Jak podaje w poniedziałek "Rzeczpospolita", obecnie średnia cena nowego samochodu na rynku wynosi około 180 tys. zł.
- Dzięki planom motoryzacyjnym i klimatycznym Unii Europejskiej, ceny te gwałtownie wzrosną.
- Działania Brukseli w tej sprawie ostrej krytyce poddał Tomasz Kalinowski.
- Zobacz także: Odważna deklaracja polityk Konfederacji. Zajączkowska-Hernik: "Polacy nie akceptują motywowanych ideologicznie unijnych dyrektyw budynkowych"
Jak podaje w poniedziałek "Rzeczpospolita", obecnie średnia cena nowego samochodu na rynku wynosi około 180 tys. zł. Warto jednak podkreślić, że dzięki planom motoryzacyjnym i klimatycznym Unii Europejskiej, ceny te gwałtownie wzrosną. Można się spodziewać podwyżki o 20 tys. zł. za pojazd rodzinny.
Rzeczpospolita: "Drogie auta zdrożeją, tanie znikną z rynku" - Sięgająca obecnie 180 tys. zł średnia cena nowego samochodu już niedługo gwałtownie wzrośnie. W przypadku aut rodzinnych podwyżki mogą przekroczyć 20 tys. zł. Będzie to efekt bardzo restrykcyjnych regulacji emisyjnych CAFE - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Jak słusznie zauważył Tomasz Kalinowski z TV Media Narodowe, Unia Europejska doprowadzi do ubóstwa transportowego większości Polaków oraz innych obywateli krajów unijnych. Dodał również, że pod fałszywą walką z globalnym ociepleniem, Bruksela chce odebrać obywatelom wolność do przemieszczania się.
Świetnie. Czyli dzięki Unii Europejskiej na samochód stać będzie tylko bogatych. Reszta? Zbiorkomem do korpo i z powrotem do domu. Pod egidą „obniżenia emisji CO2” odbiera nam się wolność do przemieszczania. Nie będzie większości z nas stać, po prostu - podkreślił Tomasz Kalinowski.
Świetnie. Czyli dzięki Unii Europejskiej na samochód stać będzie tylko bogatych. Reszta? Zbiorkomem do korpo i z powrotem do domu. Pod egidą „obniżenia emisji CO2” odbiera nam się wolność do przemieszczania. Nie będzie większości z nas stać, po prostu. https://t.co/DF8mSMVgR9 — Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) May 13, 2024
Dotacje dla używanych aut elektrycznych
Kilka tygodni temu rząd obradował między innymi nad rewizją założeń Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z komunikatem Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, Fundusz Elektromobilności został zatwierdzony z budżetem w wysokości 4,9 mld zł i będzie realizowany w ramach części pożyczkowej KPO. Uwolnione środki z części grantowej zostaną przeznaczone między innymi na dotację do samochodów elektrycznych.
Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności w swoim komunikacie, pieniądze te mają być przeznaczone na dofinansowanie zakupu używanych pojazdów elektrycznych. 1,6 mld zł ma zostać przeznaczone na subsydia do używanych samochodów elektrycznych.
Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni wysokością budżetu, który zdecydowanie przewyższa dotychczasowe wsparcie do zakupu pojazdów elektrycznych realizowane w ramach programu Mój Elektryk - czytamy w komunikacie.
Źródło: tvmn.pl, x.com, rp.pl