Tomasz Lis stanie przed sądem. Były redaktor "Newsweeka" może zapłacić wysoką grzywnę za reklamę alkoholu
Do sądu trafił akt oskarżeniu przeciwko Tomaszowi Lisowi, byłemu redaktorowi tygodnika "Newsweek". Chodzi o sprawę reklamowania alkoholu na łamach gazety.
- Akt oskarżenia dotyczy reklamowania napojów alkoholowych wbrew przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
- Tomasz Lis był w tej sprawie przesłuchiwany, nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
- Może mu grozić grzywna w wysokości od 10 do 500 tysięcy złotych.
- Zobacz także: Homokomando znowu przegrało. Nie będzie nowej tęczy na placu zbawiciela
Jak ustalił portal wPolityce.pl, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów w poniedziałek skierowała akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Lisowi, byłemu redaktorowi tygodnika “Newsweek”.
Zawiadomienie do prokuratury złożyła Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Akt oskarżenia dotyczy reklamowania napojów alkoholowych wbrew przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Reklama alkoholu znalazła się w dodatku do tygodnika “Newsweek”.
Prowadził od 27 listopada do 3 grudnia 2017 roku reklamę napojów alkoholowych poprzez publiczne rozpowszechnianie znaków towarowych czy symboli graficznych i cen oraz odnośników do stron internetowych dystrybutorów - czytamy w informacji przesłanej przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
Były redaktor naczelny był już przesłuchiwany
Tomasz Lis był w tej sprawie przesłuchiwany, nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Prokuratora poinformowała też, że “złożył wyjaśniania, które zostały negatywnie zweryfikowane w toku prowadzonego dochodzenia”.
Tomaszowi Lisowi może grozić grzywna w wysokości od 10 do 500 tysięcy złotych.
Czytaj także: Niemiecka gazeta: "Mentzen pije i żartuje". To nowa gwiazda polskiej ultraprawicy
Collegium Humanum chce nasłać komorników na “Newsweek”
Przypomnijmy, że tygodnik “Newsweek” przegrał w sądzie z warszawską uczelnią Collegium Humanum. Gazeta od miesięcy uchyla się od publikacji oświadczeń zasądzonych przez sąd.
Pracownicy uczelni chcą nasłać na wydawnictwo Ringier Axel Springer, do którego należy “Newsweek”, dwóch komorników w dwóch niezależnych od siebie sprawach. Wtedy wydawnictwo będzie musiało się liczyć z wysokimi grzywnami.
RASP do dziś nie opublikował oświadczeń, mimo że miał zrobić to natychmiast. Wydawnictwo złożyło wniosek o wstrzymanie wykonalności, ale w tej sprawie także poniosło porażkę.
Źródło: wpolityce.pl