Szefowie MSZ Włoch, Słowenii i Chorwacji: Konieczne jest wzmocnienie wspólnych patroli granicznych i walka z przemytnikami migrantów
Szefowie MSZ Włoch, Słowenii i Chorwacji zobowiązali się do walki z przemytnikami migrantów. Zwrócili również uwagę na wzmocnienie wspólnych patroli granicznych.
- W poniedziałek w Ankonie spotkali się szefowie MSZ Włoch, Słowenii i Chorwacji.
- Wspólne zobowiązali się do walki z przemytnikami migrantów, by nie dopuścić do następnych tragedii na morzu i ograniczyć nielegalną imigrację.
- Uczestnicy trójstronnego spotkania we włoskim mieście wskazali na istotną sprawę, jaką jest wzmocnienie wspólnych patroli granicznych.
- Zobacz także: Francuzi obawiają się kolejnych rozruchów. Rząd znalazł rozwiązanie i zabronił fajerwerków podczas Święta Narodowego Francji
W poniedziałek spotkali się szefowie MSZ Włoch, Słowenii i Chorwacji w Ankonie. Wspólne zobowiązali się do walki z przemytnikami migrantów, by nie dopuścić do następnych tragedii na morzu i ograniczyć nielegalną imigrację. Zaapelowali również do partnerów z UE o kolejne kroki na rzecz rozwiązania kryzysu migracyjnego.
Wzmocnienie wspólnych patroli granicznych
Szefowa MSZ Słowenii, wicepremier Tanja Fajon, zwróciła uwagę na rosnącą liczbę migrantów, którzy przybywają szlakiem bałkańskim. Uczestnicy trójstronnego spotkania we włoskim mieście wskazali na istotną sprawę, jaką jest wzmocnienie wspólnych patroli granicznych. Zaznaczyli, że konieczne jest również ułatwienie odsyłania osób, które nielegalnie przekroczyły granice do państwa, z którego przybyły.
We wspólnym dokumencie stwierdzili również, że istotna jest współpraca w walce z międzynarodowymi grupami przestępczości, które parają się m.in. przemytem migrantów i handlem ludźmi.
Czytaj także: Premier Holandii odchodzi z polityki. Wcześniej podał się do dymisji z powodu sporu o imigrantów
Przemyt ludzi generuje patologie
Wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha w rozmowie z “Naszym Dziennikiem” zaznaczył, że UE miała świadomość, iż pozostawiając otwarte granice, umożliwia przestępcom bogacenie się. Dodał, że Polska alarmowała, czym skończy się polityka otwartych granic.
Pokazaliśmy też, że da się skutecznie bronić granicy. A działaliśmy w sytuacji dużo trudniejszej, bo naszym przeciwnikiem były nie tylko międzynarodowe mafie, ale też służby specjalne Białorusi i Rosji - powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Polityk dodał, że problem nielegalnej imigracji generuje wiele patologii. Do Europy dostają się ludzie, którzy chcą prowadzić działalność przestępczą i terrorystyczną, ale dużym problemem jest również handel ludźmi.
Źródło: radiomaryja.pl