Wspieraj wolne media

Skandal podczas konferencji prasowej Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi chcieli wyrzucić cenionego kapłana. Isakowicz-Zaleski nie zgadza się na rozmywanie Rzezi Wołyńskiej

31
0
6
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

Skandal podczas konferencji prasowej Konferencji Episkopatu Polski. Policja na polecenie Episkopatu chciała siłą wyrzucić świadków ludobójstwa na Wołyniu i księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

  • W piątek polscy biskupi wraz z ukraińskimi duchownymi z cerkwi greckokatolickiej podpisali orędzie z okazji 80. rocznicy ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu.
  • Już wcześniej środowiska kresowe oraz rodziny ofiar Rzezi Wołyńskiej nie zgadzali się z treścią podpisanego dokumentu.
  • Podczas konferencji prasowej z udziałem abp. Stanisława Gądeckiego doszło do skandalicznego wyrzucenia księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego i potomków ofiar.
  • Zobacz także: Mapa miejsc zbrodni Rzezi Wołyńskiej. Możesz odnaleźć informacje o osobach zamordowanych

Podczas piątkowej konferencji prasowej Episkopatu Polski doszło do skandalicznego zdarzenia. Policja na polecenie przewodniczącego KEP abp. Stanisława Gądeckiego zmusiła do wyjścia świadków ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu oraz cenionego w kultywowaniu pamięci ofiar księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

Skandal podczas konferencji prasowej Konferencji Episkopatu Polski. Policja na polecenie Episkopatu chciała siłą wyrzucić świadków ludobójstwa na Wołyniu i księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego - podaje TV Media Narodowe.

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski w specjalnym wywiadzie dla TV Media Narodowe skomentował podpisany w piątek dokument. Kapłan podkreślił, że cerkiew greckokatolicka powinna najpierw się oczyścić. Zauważył również, że ta cerkiew nie reprezentuje większości ukraińskiego duchowieństwa, która jest prawosławna.

Po co robić wydarzenie o pojednaniu jak druga strona wcale go nie chce? - podkreślił duchowny.

Ksiądz Isakowicz-Zaleski od dekad nie ma łatwo. Prócz działalności duszpasterskiej i dobroczynnej, w III RP zajmował się już lustracją, homoseksualistami w sutannach i Wołyniem. I zawsze ma przeciw sobie górę - zauważył dziennikarz PCh24.

Niedawno oburzył nawet samego prezydenta Andrzeja Dudę, który życzył sobie, by "ksiądz zajął się tym, od czego są księża"... Wezwał kapłana, by przestał „biegać z widłami” (sic!( i, oczywiście, działać na korzyść „niektórych państw” - cytuje Krystian Kratiuk.

Czytaj więcej: Transkobieta zakłóciła Mszę św. w Gnieźnie. Pospieszalski: To osoba przyznająca sobie mandat, by Kościół zmieniać

Orędzie polskich i ukraińskich biskupów

W piątek polscy i ukraińscy biskupi podpisali orędzie abp. większego Światosława Szewczuka metropolity kijowsko-halickiego, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i abp. Stanisława Gądeckiego metropolity poznańskiego, przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski z okazji w 80. rocznicu ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu.

W Orędziu biskupi z Polski i Ukrainy podkreślili, że pojednanie nie jest łatwym procesem.

Wymaga wzniesienia się ponad zwykłą miarę sprawiedliwości, zwłaszcza ze strony tego, który w większym stopniu – często w sposób uzasadniony,  czuje się ofiarą - czytamy w orędziu polskich i ukraińskich biskupów.

Najpierw należy jednak zauważyć, iż często osoby dążące do pokonania w sobie poczucia krzywdy, mylą przebaczenie z pojednaniem, tymczasem są to dwa różne, choć ściśle ze sobą połączone, doświadczenia. Przebaczenie uprzedza pojednanie. Przebaczenie ma charakter doświadczenia wewnętrznego. Dokonuje się ono w głębi serca i nie zależy od bliźniego. W pojednaniu natomiast konieczne jest zaangażowanie wszystkich stron uwikłanych w konflikt. Może ono być budowane dopiero na wzajemnej wymianie przebaczenia. Pojednanie może być budowane tylko na prawdzie i sprawiedliwości - wyjaśnili biskupi.

Źródło: tvmn.pl, twitter.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
31
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo