Wspieraj wolne media

Rau odniósł się do słów Czaputowicza: Błędnie uznał, że przejście na emeryturę zwalnia go z podstawowych zobowiązań

0
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube/Janusz Jaskółka

Ostatnia wypowiedź Jacka Czaputowicza budzi najbardziej kategoryczny sprzeciw - napisał szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau w oświadczeniu opublikowanym na stronie MSZ.

  • Czaputowicz: Są państwa silne jak lwy, są państwa przebiegłe jak lisy i są państwa jak hieny i szakale. I my prowadzimy taką politykę hien i szakali.
  • Rau stwierdził, że wypowiedź jest "radykalnie niezgoda zarówno ze stanem faktycznym, jak i etosem naszej służby zagranicznej".
  • Dodał, że "lojalność wobec społeczeństwa i państwa, jest obowiązkiem każdego obywatela, a szczególnie wysokiego funkcjonariusza służby publicznej".
  • Zobacz także: PiS po cichu rozpoczął swoją kampanię wyborczą już wiosną? Sprytne omijanie kodeksu wyborczego

W czwartek na antenie Polsat News Jacek Czaputowicz skomentował napięcia, które pojawiły się na linii Polska-Ukraina. Były szef polskiego MSZ stwierdził, że “niefortunna” wypowiedź Marcina Przydacza była początkiem burzliwych relacji z Ukrainą.

Czaputowicz: Polska zachowuje się w swojej polityce jak hiena

Są państwa silne jak lwy, są państwa przebiegłe jak lisy i są państwa jak hieny i szakale. I my prowadzimy taką politykę hien i szakali. Przychodzi na myśl szmalcownictwo polityczne, w jakie się wpiszemy być może niedługo - powiedział.

W piątek oświadczenie w tej sprawie wydał obecny minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. Uznał on słowa Czaputowicza jako budzące kategoryczny sprzeciw.

Jest ona bowiem radykalnie niezgoda zarówno ze stanem faktycznym, jak i etosem naszej służby zagranicznej, który łączy pokolenia polskich dyplomatów - czytamy.

Lojalność jest cnotą wolnego człowieka, a lojalność wobec społeczeństwa i państwa, jest obowiązkiem każdego obywatela, a szczególnie wysokiego funkcjonariusza służby publicznej. Niestety Pan Jacek Czaputowicz, błędnie uznał, że przejście na emeryturę zwalnia go z tego jednego z najbardziej podstawowych zobowiązań - napisał szef polskiej dyplomacji.

Czytaj także: "Rząd blisko ludzi" czy "Pikniki 800+" to tylko niektóre przedwyborcze działania PiS

Rau o pomocy Polski wobec Ukrainy

Polacy, jak żaden inny naród w Europie, znają zarówno wartość pokoju, jak i koszty oraz konsekwencje wojny. Rosja dokonując zbrojnej napaści na Ukrainę przywróciła agresję zbrojną na sąsiadów do arsenału swojej polityki - napisał polityk w oświadczeniu.

Rau dalej podkreślił, że Polska swoimi działaniami udowadnia całemu światu, iż udzielanie pomocy Ukrainie jest konieczne, aby powstrzymać Rosję, która zagraża pokojowi wszystkich narodów europejskich.

Prowadząc tę politykę Polska kieruje się swoim najgłębszym interesem narodowym, ofiarowując wsparcie materialne i humanitarne, niezbędne do zatrzymania rosyjskiego imperializmu, bez konieczności inwestowania najwyższej wartości dla każdego państwa: życia własnych obywateli - czytamy.

Zaznaczył, że “prowadząc taką właśnie politykę Polska zyskała dużą międzynarodową wiarygodność i szacunek, stając się w wielu wypadkach (...) niezastąpionym animatorem działań pro-ukraińskiej koalicji”.

Źródło: gov.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo