Protest przeciwko Strefie Czystego Transportu. Pod projektem komitetu "Kraków dla kierowców" podpisało się ponad 7 tys. osób
W 2024 r. w Krakowie rozpocznie się wdrażanie projektu Strefy Czystego Transportu. Do miasta nie wjadą samochody o najwyższej emisji spalin. Na 22 listopada br. zapowiedziano demonstrację przeciwko wprowadzeniu SCT.
- SCT w założeniu ma zmniejszyć ilość zanieczyszczeń pochodzących z ruchu drogowego, chodzi głównie o spaliny ze starszych silników Diesla.
- Organizacje społeczne nie zgadzają się z utopijnym projektom wcielanym w życie przez władze miasta i zapraszają na publiczne protesty przeciwko SCT, która ich zdaniem nie poprawi jakości powietrza w Krakowie.
- Pod projektem komitetu “Kraków dla kierowców” podpisało się ponad 7100 osób - najwięcej spośród dotychczasowych inicjatyw obywatelskich skierowanych do polskich samorządów.
- Zobacz także: Prof. Legutko: Unia Europejska chce przejąć zdrowie jako swoją kompetencję. Jest to absurd
Od lipca 2024 roku w Krakowie zacznie obowiązywać Strefa Czystego Transportu (SCT). Do miasta będą mogły wjeżdżać tylko samochody spełniające określone normy emisji spalin. Dwa lata później wymogi będą jeszcze bardziej rygorystyczne.
SCT w założeniu ma zmniejszyć ilość zanieczyszczeń pochodzących z ruchu drogowego, chodzi głównie o spaliny ze starszych silników Diesla.
Organizacje społeczne nie zgadzają się z utopijnym projektom wcielanym w życie przez władze miasta i zapraszają na publiczne protesty przeciwko SCT, która ich zdaniem nie poprawi jakości powietrza w Krakowie, a uderzy w przedsiębiorców, turystów i najbiedniejszych. Publiczny sprzeciw zaplanowany jest na 22 listopada.
Sprzeciw wobec Strefy Czystego Transportu
Nikt tego nie zrobi za nas, więc idziemy! W obronie normalności i podstawowych praw mieszkańców organizujemy serię protestów w centrum Krakowa - już w najbliższą środę! Tego dnia właśnie radni mają decydować o losach obywatelskiego projektu uchwały likwidującego tzw. strefę czystego transportu w Krakowie - napisali organizatorzy protestu.
Pod projektem komitetu “Kraków dla kierowców” podpisało się ponad 7100 osób - najwięcej spośród dotychczasowych inicjatyw obywatelskich skierowanych do polskich samorządów.
Rada Miasta Krakowa ma zająć się projektem w środę 22 listopada, a więc - jak zwrócili uwagę organizatorzy manifestacji - “niemal dokładnie rok po kompromitacji radnych, w której za sprawą głosów radnych PO i klubu prezydenta Majchrowskiego uchwalono niezgodną z konstytucją i ustawami, niezwykle szkodliwą społecznie strefę czystego transportu”.
Pikiety w Krakowie
Ruch Społeczny “Nie Oddamy Miasta” poinformował, że pikiety odbędą się w różnych częściach miasta.
Pierwszy sprzeciw rozpocznie się o godzinie 14:00, przed Urzędem Miasta Krakowa przy Placu Wszystkich Świętych, w czasie sesji Rady Miasta. Uczestnicy będą nawoływać do przyjęcia obywatelskiego projektu i tym samym odrzucenia SCT.
O godz. 15:15, przed “Jubilatem” - róg al. Krasińskiego i ul. Zwierzynieckiej odbędzie się zbiórka przed serią pikiet.
Będziemy nawoływać i mobilizować mieszkańców (w tym kierowców samochodów) do oporu przeciwko SCT. Będziemy też rozprowadzać ulotki alarmujące przed skutkami wprowadzenia “strefy” - podali organizatorzy.
Więcej informacji o proteście znajduje się na stronie nieoddamymiasta.pl.
Czytaj także: Wrocław. Torz: Spotkanie ws. Strefy Czystego Transportu ochraniała straż miejska
Warszawa również z STC
Za takimi strefami opowiadają się również władze Warszawy. Od lipca 2024 r. do niektórych dzielnic nie wjadą samochody z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i benzynowym starszym niż 22 lata.
Bardzo krytycznie odniósł się do tego pomysłu Tobiasz Bocheński, który napisał w mediach społecznościowych, że “będzie strefa wykluczenia uboższych warszawiaków”.
Mniej zamożni będą mieli zakaz wjazdu, zaś ci, których stać na auto za kilkaset tysięcy, będą zatruwali powietrze, jak im się żywnie podoba. Absurd i niesprawiedliwość - stwierdził.
Źródło: nieoddamymiasta.pl