Wspieraj wolne media

Pokazał zdjęcia "obozowiska" polskich żołnierzy. "Od jakiegoś czasu są już tojtoje..."

0
0
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Artur Reszko

Biolog Michał Żmihorski zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia "obozowiska" polskich żołnierzy, którzy służą na granicy polsko-białoruskiej. "To wygląda tragicznie, jak obozowiska bezdomnych" - napisał.

  • Michał Żmihorski, który jeździ na granicę polsko-białoruską zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie przedstawiające szałasy z palet i gałęzi drzew, w których przebywają polscy żołnierze.
  • Żmihorski: Wojsko jest słabo wyposażone - np. budują ze śmieci, palet, folii,  kartonów budy, w których próbują przetrwać zimne noce i deszcz.
  • Polska cały czas boryka się z poważnym, zorganizowanym atakiem wschodnich służb na polską granicę.
  • Zobacz także: A jeśli Rosji kończą się ropa i gaz?

Dyrektor Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk Michał Żmihorski, który jeździ na granicę polsko-białoruską zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie przedstawiające szałasy z palet i gałęzi drzew, w których przebywają polscy żołnierze.

"Obozowisko bezdomnych"

Wojsko jest słabo wyposażone - np. budują ze śmieci, palet, folii,  kartonów budy, w których próbują przetrwać zimne noce i deszcz (fot autentyk - moja). To  wygląda tragicznie, jak obozowiska bezdomnych. Od jakiegoś czasu są  już tojtoje - napisał na platformie X.

Żmihorski: Pogłębione rowy melioracyjne zwiększą dostępność terenu dla agresora

Biolog w piątek, 28 maja, w radiu Wnet odniósł się do programu “Tarcza Wschód”, który ma wzmocnić granicę poprzez budowę fortyfikacji i umocnień.

Założenia słuszne i wobec coraz bardziej agresywnych deklaracji naszych wschodnich sąsiadów – zrozumiałe. Jednak by ten program się udał i faktycznie efektywnie zabezpieczył naszą wschodnią i północną flankę, musi wykorzystywać naturalną zmienność i ukształtowanie środowiska przyrodniczego Pogranicza, wzmacniać stopień naturalności szaty roślinnej tych terenów, czyli odtwarzać naturalne lasy i tereny podmokłe. Podejście czysto inżynieryjne, ignorujące uwarunkowania naturalne, będzie – dosłownie i w przenośni – topieniem pieniędzy w błocie. Niestety już słyszymy w doniesieniach medialnych o pomysłach pogłębiania rowów melioracyjnych – właśnie takich działań należy unikać, by uwilgotnienie lasów i terenów nieleśnych w tym rejonie było wysokie i utrzymywało się możliwie długo, również w czasie lata - powiedział Żmihorski.

Czytaj także: Była muzułmanka: Europa zaczyna przypominać to, przed czym kiedyś uciekłam

Polską granicę atakują bojownicy z Afganistanu?

Szczególnie dużo pracy mają żołnierze oraz funkcjonariusze Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych, Białowieży i Czeremesze. Lecą na nich płonące konary, słoiki z fekaliami czy kamienie wystrzelone z proc. Jak poinformowała w rozmowie z dziennikarzem radia Wnet redaktor Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska, ataki na nasze służby odpowiadać mają bojownicy, którzy zostali specjalnie w tym celu ściągnięci z Afganistanu. 

Źródło: x.com, wnet.fm

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo