Wspieraj wolne media

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" odchodzi z zawodu. Paweł Wroński szuka nowych wyzwań. Mówi się o posadzie w rządzie Premiera Donalda Tuska

0
0
1
Paweł Wroński
Paweł Wroński / Fot. Youtube

Znany dziennikarz "Gazety Wyborczej" Paweł Wroński poinformował, że opuszcza gazetę i zawód o 30 latach. Powiadomił również, że przed nim czeka kolejne wyzwanie. Portal "wirtualnemedia.pl" podaje, że dziennikarz zamierza przejść do polityki.

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Paweł Wroński poinformował na Twitterze/X, że opuszcza gazetę i zawód o 30 latach. Podziękował on kolegom za dotychczasową współpracę oraz przeprosił za kontrowersyjne wpisy w mediach społecznościowych.

Z żalem informuję, że ze względu na nowe wyzwanie, kończę karierę dziennikarza informacyjnego, a także aktywnego członka społeczności TT. Za głupie wpisy przepraszam, za mądre dyskusje dziękuję. Życzę Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego - napisał Paweł Wroński.

Portal Wirtualnemedia.pl dowiedział się nieoficjalnie, że Paweł Wroński zostanie nowym rzecznikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nowym ministrem w rządzie Donalda Tuska ma być Radosław Sikorski. Jutro odbędzie się pierwsza konferencja prasowa z udziałem Wrońskiego.

Według nieoficjalnych ustaleń portalu "wirtualnemedia.pl", Wroński miałby otrzymać posadę w rządzie Premiera Donalda Tuska, a dokładnie zostać rzecznikiem prasowym w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, który ma być kierowany przez Radosława Sikorskiego. Ponadto pierwsza konferencja prasowa ma odbyć się już w środę.

Czytaj więcej: Dorohusk. Konfederacja: Przewoźnicy protestują, a policja ustawia kordon z tarcz, by spacyfikować protest

Expose Premiera Donalda Tuska

Donald Tusk został w poniedziałek wieczorem wybrany na premiera, dziś wygłaszał w Sejmie swoje exposé. Kontrowersje wzbudziło odczytanie przez niego postulatów Piotra Szczęsnego, który w październiku 2017 r. podpalił się w Warszawie na Placu Defilad w proteście przeciwko władzy Zjednoczonej Prawicy. Odczytywanie manifestu przerwał marszałek Sejmu, kiedy na sali rozległy się okrzyki.

Jestem przekonany, że 15 października dołączy do symbolicznych dat w naszym polskim kalendarzu; przejdzie do historii jako dzień pokojowego buntu na rzecz demokracji - powiedział Tusk.

Kiedy lider PO mówił o “wyczyszczeniu stajni Augiasza” i “braku poszanowania prawa”, na mównicę wszedł poseł PiS Waldemar Buda, który powiedział premierowi, że “godzina minęła”. Podał mu też wydrukowane “100 konkretów” Koalicji Obywatelskiej

Proszę zejść z mównicy, panie pośle - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

 

Źródło: wirtualnemedia.pl, twitter.com/x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo