Wspieraj wolne media

Dorohusk. Konfederacja: Przewoźnicy protestują, a policja ustawia kordon z tarcz, by spacyfikować protest

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. X/Krzysztof Mulawa

Wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa cofnął zezwolenie na protest przewoźników. Z interwencją na granicę z Ukrainą udał się poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa.

  • W poniedziałek media podały, że wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa zdecydował o rozwiązaniu protestu przewoźników na granicy z Ukrainą. Decyzja w formie ustnej została już przekazana protestującym.
  • Konfederacja na platformie X poinformowała, że “przewoźnicy protestują na granicy, a policja ustawia kordon z tarcz, by spacyfikować protest”.
  • Mulawa napisał we wtorek rano, że protestujący będą składali odwołanie od decyzji wójta, natomiast jego interwencja przyczyniła się do zablokowania kolejnych ukraińskich aut.
  • Zobacz także: Porażka COP28? Działacze klimatyczni niezadowoleni. "Szczyt klimatyczny na skraju całkowitego niepowodzenia"

Od 6 listopada trwa protest polskich przewoźników, którzy blokują przejścia graniczne z Ukrainą (w Dorohusku, Hrebennem i Korczowej). Protestujący nie zgadzają się m.in. ze zwolnieniem ukraińskich przewoźników z konieczności posiadania pozwoleń na transport po drogach UE. 

W poniedziałek media podały, że wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa zdecydował o rozwiązaniu protestu przewoźników na granicy z Ukrainą. W rozmowie z Interią powiedział, że “nie może dłużej pozwalać na to, żeby mieszkańcy gminy tracili pracę”. Zaznaczył, że ta blokada szkodzi różnym grupom społecznym.

Przewoźnicy nie rezygnują

Decyzja w formie ustnej została już przekazana protestującym. Na pisemny dokument wójt ma 72 godziny. Protestujący na odwołanie się od decyzji mają siedem dni, jednak zgodnie z przepisami, powinni zakończyć blokadę, ponieważ ta została formalnie rozwiązana. Przewoźnicy mówią, że nie zamierzają poddać się tak łatwo.

Czytaj także: Wołodymyr Zełenski śle gratulacje w stronę Donalda Tuska

Konfederacja reaguje i wysyła na granicę posła

W protest przewoźników od początku mocno zaangażowana jest Konfederacja. W poniedziałek wieczorem partia w mediach społecznościowych poinformowała, że “przewoźnicy protestują na granicy, a policja ustawia kordon z tarcz, by spacyfikować protest”.

Z wpisu dowiadujemy się, że z interwencją do Dorohuska udał się poseł Krzysztof Mulawa. 

Polityk na platformie X (dawniej Twitter) napisał we wtorek rano, że protestujący będą składali odwołanie od decyzji wójta, natomiast jego interwencja przyczyniła się do zablokowania kolejnych ukraińskich aut.

Źródło: x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo