Marika zwróciła się do prezydenta Andrzeja Dudy. Tylko ułaskawienie uchroni ją przed dalszym więzieniem. "Moim największym pragnieniem jest możliwość powrotu do normalnego życia"
Marika Matuszak nagrała apel do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym przekonuje, że bardzo żałuje swoich czynów i prosi o ułaskawienie.
- Uwolniona w zeszłym tygodniu Marika Matuszak nagrała przy pomocy Ordo Iuris apel do prezydenta Andrzeja Dudy.
- Młoda kobieta zapewniła o swojej przemianie, a także chęci powrotu do normalnego życia, gdzie będzie mogła pomagać rodzicom.
- Marice grozi powrót do więzienia, lecz poprosiła ona prezydenta o ułaskawienie.
- Zobacz także: Jarosław Jakimowicz zwolniony z TVP. Napisał list pożegnalny, w którym krytykuje władze TAI. "Pozwala się, by organizacje LGBT właziły nam na głowy"
Marika Matuszak podkreśla w apelu nagranym w siedzibie Ordo Iuris, że czyn, którego się dopuściła, jest nieakceptowalny i bardzo gorzko go żałuje. Jej zachowanie zostało uznane przez prokuraturę i sąd jako usiłowanie rozboju, co jej zdaniem było "zdecydowanym nadużyciem".
Wówczas, nie rozumiejąc skomplikowanych zasad procesu, nie złożyłam apelacji od tego wyroku, ponieważ sąd nie wyznaczył mi obrońcy z urzędu - podkreśliła Marika Matuszak.
W swoim pierwszym publicznym wystąpieniu młoda kobieta podkreśla, że rok w więzieniu pozwolił jej na głęboką refleksję nad jej zachowaniem. Podkreśliła, że prokurator generalny zarządził przerwę w odbywaniu kary.
Kilka dni temu prokurator generalny zarządził przerwę w odbywaniu mojej kary więzienia po tym, jak sąd pozytywnie zaopiniował wniosek o moje ułaskawienie – mówi.
Marika podkreśla, że chciałaby wrócić do normalnego życia, założyć rodzinę i pomóc rodzicom.
Moim największym pragnieniem jest możliwość powrotu do normalnego życia. Chciałabym wrócić na studia, które przerwałam ze względu na mój pobyt w więzieniu. Planuję założyć rodzinę. Chcę też podjąć pracę i wesprzeć rodziców, którzy tego potrzebują. Dlatego zwracam się do pana prezydenta z prośbą o moje ułaskawienie – podkreśla Marika Matuszak w swoim nagraniu.
Czytaj więcej: Jak wyglądał przebieg postępowania ws. Mariki? Ordo Iuris: Występowała przed sądem bez obrońcy
Sprawa Mariki Matuszak
W 2020 r. doszło do zamieszania podczas tzw. marszu równości w Poznaniu. Marika Matuszak próbowała wyszarpać torbę w kolorach tęczy jednej z aktywistek LGBT. W następstwie tych wydarzeń została oskarżona o rozbój i próbę kradzieży torby oraz została skazana na trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Wartość torby, której w końcu nie wyrwała, to około 15 złotych. Marika już rok spędziła w więzieniu.
Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który przekazał, że uwzględnił wniosek o przerwę w karze 21-latki. Dziewczyna już wyszła na wolność i obecnie czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu.
Źródło: dorzeczy.pl