Wspieraj wolne media

Marika zwróciła się do prezydenta Andrzeja Dudy. Tylko ułaskawienie uchroni ją przed dalszym więzieniem. "Moim największym pragnieniem jest możliwość powrotu do normalnego życia"

38
0
13
Marika Matuszak
Marika Matuszak / Fot. Youtube

Marika Matuszak nagrała apel do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym przekonuje, że bardzo żałuje swoich czynów i prosi o ułaskawienie.

Marika Matuszak podkreśla w apelu nagranym w siedzibie Ordo Iuris, że czyn, którego się dopuściła, jest nieakceptowalny i bardzo gorzko go żałuje. Jej zachowanie zostało uznane przez prokuraturę i sąd jako usiłowanie rozboju, co jej zdaniem było "zdecydowanym nadużyciem".

Wówczas, nie rozumiejąc skomplikowanych zasad procesu, nie złożyłam apelacji od tego wyroku, ponieważ sąd nie wyznaczył mi obrońcy z urzędu - podkreśliła Marika Matuszak.

W swoim pierwszym publicznym wystąpieniu młoda kobieta podkreśla, że rok w więzieniu pozwolił jej na głęboką refleksję nad jej zachowaniem. Podkreśliła, że prokurator generalny zarządził przerwę w odbywaniu kary.

Kilka dni temu prokurator generalny zarządził przerwę w odbywaniu mojej kary więzienia po tym, jak sąd pozytywnie zaopiniował wniosek o moje ułaskawienie – mówi.

Marika podkreśla, że chciałaby wrócić do normalnego życia,  założyć rodzinę i pomóc rodzicom.

Moim największym pragnieniem jest możliwość powrotu do normalnego życia. Chciałabym wrócić na studia, które przerwałam ze względu na mój pobyt w więzieniu. Planuję założyć rodzinę. Chcę też podjąć pracę i wesprzeć rodziców, którzy tego potrzebują. Dlatego zwracam się do pana prezydenta z prośbą o moje ułaskawienie – podkreśla Marika Matuszak w swoim nagraniu.

Czytaj więcej: Jak wyglądał przebieg postępowania ws. Mariki? Ordo Iuris: Występowała przed sądem bez obrońcy

Sprawa Mariki Matuszak

W 2020 r. doszło do zamieszania podczas tzw. marszu równości w Poznaniu. Marika Matuszak próbowała wyszarpać torbę w kolorach tęczy jednej z aktywistek LGBT. W następstwie tych wydarzeń została oskarżona o rozbój i próbę kradzieży torby oraz została skazana na trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Wartość torby, której w końcu nie wyrwała, to około 15 złotych. Marika już rok spędziła w więzieniu.

Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który przekazał, że uwzględnił wniosek o przerwę w karze 21-latki. Dziewczyna już wyszła na wolność i obecnie czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu.

Źródło: dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
38
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo