• Gajewska: Nie wiem, co się wydarzy. Jeżeli taki wniosek do nas wpłynie i będą ku temu podstawy, i te podstawy będą na tyle poważne, to będziemy się temu przyglądać.
• Zaznaczyła, że to prokuratura stwierdzi, jakich nieprawidłowości dopuściła się Suwerenna Polska.
• Europoseł Patryk Jaki powiedział, że działania wokół Funduszu Sprawiedliwości to “zemsta” obecnej władzy na jego partii.
• Zobacz także: Marsz dla Życia i Rodziny w Warszawie. "Stańmy razem w obronie życia, małżeństwa, rodziny i Ojczyzny!"

Trwa śledztwo związane z Funduszem Sprawiedliwości. Były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz ujawnił w środę rzekome nieprawidłowości z nim związane. Twierdzi, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro miał zlecać organizowanie konkursów pod wybrane podmioty, którym pomagano też pisać wnioski.

Aleksandra Gajewska z KO zapytana w Polsat News o delegalizację Suwerennej Polski, odpowiedziała, że nie można tego wykluczyć.

Nie wiem, co się wydarzy. Jeżeli taki wniosek do nas wpłynie i będą ku temu podstawy, i te podstawy będą na tyle poważne, to będziemy się temu przyglądać. To jest przerażające, jeżeli poseł Jaki uważa, że minister Ziobro miał podstawy ku temu, by ustawiać konkursy pod konkretnych beneficjentów i uważa, że wszystko jest w porządku, to to jest przerażający obraz polityczny poprzedniej władzy - stwierdziła.

Nie możemy wykluczyć żadnych scenariuszy, które będą obrazowały to, co zrobili z polskimi mechanizmami, procedurami poprzednicy - dodała.

Gajewska zaznaczyła, że to prokuratura stwierdzi, jakich nieprawidłowości dopuściła się Suwerenna Polska.

Jaki: Cel tej operacji jest jasny

Europoseł Patryk Jaki powiedział, że działania wokół Funduszu Sprawiedliwości to “zemsta” obecnej władzy na jego partii.

W naszej ocenie cel tej operacji jest jasny - to jest zniszczenie środowiska suwerennościowej prawicy. Prawdziwej prawicy. Nie letniej, nie koncesjonowanej, tylko prawicy, która twardo się opowiadała przeciwko Zielonemu Ładowi, przeciwko nielegalnej migracji, przeciwko uzależnianiu środków dla Polski od kryterium tak zwanej praworządności - stwierdził Jaki w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie.

Rozumiem, że politycy PiS, Suwerennej, a może zachłannej Polski, mierzą wszystkich swoich miarą. Uważają, że można było na zamówienie polityczne rozliczać innych polityków. I tak próbowali chociażby poprzez lex Tusk robić z przewodniczącym Tuskiem. Ale tak nie jest. Prokuratura jest niezależna - powiedziała Gajewska.

Czytaj także: W Polsce przywrócono praworządność. Szynkowski vel Sęk: "Podwójne standardy, których nie można zaakceptować"

Politycy Suwerennej Polski mogą stracić immunitet 

Według informacji przekazanych w środę przez TVN24 Prokuratura Krajowa chce skierować wnioski o uchylenie immunitetu poselskiego w związku z prowadzonym śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.

Dziennikarze twierdzą, że chodzi o byłych wiceministrów sprawiedliwości Michała Wosia i Marcina Romanowskiego.

Według Romana Giertycha, który kieruje parlamentarnym zespołem rozliczającym poprzedni rząd, resort Zbigniewa Ziobro skrzywdził wiele fundacji wspierających potrzebujących.