Wspieraj wolne media

Zuckerberg przyznaje się to winy? Szczere wyznanie o działaniach w czasie epidemii COVID-19. "Cenzurowaliśmy treści, które okazały się prawdziwe"

0
1
0
Szef Meta Mark Zuckerberg
Szef Meta Mark Zuckerberg / Fot. Youtube

Szef Meta, korporacji zarządzającego m.in. Facebookiem, Mark Zuckerberg przyznał się w wywiadzie z Lexem Fridmanem do stosowania cenzury. Jego zdaniem w trakcie epidemii koronawirusa mogło dojść do wielu pomyłek.

Zuckerberg udzielił wywiadu popularnemu podcasterowi Lexowi Fridmanowi. Jednym z wątków rozmowy była epidemia COVID -19. Panowie rozmawiali o histerii jaką roznieciły media szczególnie w początkowej fazie epidemii koronawirusa. Szef Meta powiedział, że na wczesnym etapie epidemii była świadomość, realnych implikacji zdrowotnych w związku z wirusem, ale nie było czasu, aby w pełni zweryfikować kilka podstawowych naukowych założeń.

Niestety, uważam, że wielu przedstawicieli establishmentu zlekceważyło kilka faktów i poprosiło o ocenzurowanie treści, które z perspektywy czasu okazały się, bardziej dyskusyjne lub prawdziwe - przyznał Mark Zuckerberg.

Założyciel Facebooka dodał, że to naprawdę podważa zaufanie, a pytania dotyczące tego, jak sobie z tym poradzić, są bardzo zniuansowane.

Zuckerberg był pytany o stosowaną przez platformy społecznościowe cenzurę treści. Biznesmen tłumaczył, że są dziedziny, gdzie cenzurę należy stosować i panuje co do tego powszechny konsensus. Wymienił tu w tym kontekście: podżeganie do przemocy, terroryzm i wykorzystywanie seksualne dzieci.

W zakresie tzw. treści uznanych za wprowadzające w błąd, dyrektor generalny Mety dalej chce zdawać się na opinie niezależnych weryfikatorów, oznaczających jako dezinformację, lub częściową dezinformację treści, które w ich ocenie takimi są.

Czytaj więcej: Sensacyjne wyznanie szefa klubu parlamentarnego PiS. Kaczyński wróci do rządu? Terlecki: "Ten rząd resortowy skupić w jednym ręku premiera rządu."

Zuckerberg podchodzi ostrożnie do sporów w nauce

Prowadzący zapytał, jak Zuckerberg radzi sobie w przypadku zagadnień, wobec których panuje w społeczeństwie silna polaryzacja opinii, czyli np. skuteczność szczepionek przeciw COVID-19, gdzie Meta nie może zdać się na zdanie większości. Zuckerberg nie udzielił jasnej odpowiedzi.

Myślę, że naprawdę trudno ustalić, gdzie wytyczyć granicę między tym, co jest faktem, a co opinią, ponieważ natura nauki polega na tym, że nic nigdy nie jest w 100 proc. pewne - powiedział szef Meta.

Możesz obalić pewne rzeczy, ale ciągle testujesz nowe hipotezy i analizujesz ramy, które były od dawna utrzymywane, i od czasu do czasu wyrzucasz coś, co działało przez bardzo długi czas. To bardzo trudne. Ale myślę, że tylko dlatego, że jest to bardzo trudne i tylko dlatego, że są to skrajne przypadki, nie oznacza to, że nie powinieneś próbować dawać ludziom tego, czego szukają - wyjaśnił.

Źródło: dorzeczy.pl, lifesitenews.com, pch24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo