Wspieraj wolne media

Zmiany w unijnych traktatach. Tusk: Rewolucje ustrojowe nie są UE potrzebne, niezależnie od stanowiska Francji i Niemiec

1
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Nie będzie przymusowej relokacji, Polska na pewno w tym mechanizmie nie będzie uczestniczyła - zadeklarował Donald Tusk podczas briefingu w Brukseli. Z ust lidera PO padły też inne zaskakujące słowa.

  • Donald Tusk pojechał do Brukseli, aby między innymi odblokować zamrożone środki dla Polski.
  • Lider PO został zapytany na briefingu w Brukseli o propozycję zmian unijnych traktatów. Zaznaczył, że “wobec wielu zapisów”, jego zdaniem “przesadnie ambitnych”, jest sceptyczny od samego początku.
  • Przypomniał również, że w czasie całej swojej kadencji - kiedy był przewodniczącym Rady Europejskiej - był przeciwny przymusowej relokacji.
  • Zobacz także: Czarnecki: Te propozycje to jest rewolucja [NASZ WYWIAD]

Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk pojechał do Brukseli, by naprawić relacje z Unią Europejską i odblokować zamrożone środki dla Polski. 

Polityk przed spotkaniem z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen wystąpił na wspólnej konferencji prasowej. Zaznaczył, że jest w siedzibie KE, aby “przyspieszyć proces powrotu do takiej pełnej obecności Polski w Unii Europejskiej”. 

Tusk dodał, że zjawił się jako “wciąż lider opozycji”, nie jako premier, “ale czas płynie i to nieubłaganie”.

Musiałem podjąć tę inicjatywę zanim dojdzie do ostatecznych rozstrzygnięć powyborczych, ponieważ trzeba użyć wszystkich, nawet niestandardowych metod, aby ratować pieniądze, które Polsce się należą i które wynikają zarówno z tradycyjnych funduszy europejskich, jak i z Funduszu Odbudowy, tak zwanego KPO - powiedział lider PO.

Tusk: Rewolucje ustrojowe nie są Unii potrzebne

Donald Tusk został zapytany na briefingu w Brukseli o propozycję zmian unijnych traktatów. Zaznaczył, że “wobec wielu zapisów”, jego zdaniem “przesadnie ambitnych”, jest sceptyczny od samego początku.

Nam zależy na tym, żeby wzmocnić bardzo jedność UE w tym kształcie, w jakim ona jest dzisiaj. Te rewolucje ustrojowe nie są Unii potrzebne, moim zdaniem. Niezależnie od stanowiska francuskiego czy niemieckiego, moim zdaniem, w interesie obywateli Europy i państw członkowskich jest to, żeby Europa taka, jaka jest, funkcjonowała znowu sprawnie i żeby była możliwie zjednoczona - powiedział.

Tusk zapewnił, że będzie rozmawiać z różnymi politykami, aby ostrożnie podchodzili do najbardziej rewolucyjnych pomysłów. 

Lider PO zapewnia, że nie będzie przymusowej relokacji migrantów

Lider PO przypomniał również, że w czasie całej swojej kadencji - kiedy był przewodniczącym Rady Europejskiej - był przeciwny przymusowej relokacji.

Skutecznie w tej sprawie działałam, m.in. dlatego przymusowa relokacja nie jest faktem, ponieważ jako szef Rady Europejskiej skutecznie blokowałem ten pomysł - zaznaczył.

Tusk dodał, że jeśli będzie rządzić Platforma Obywatelska to nic się w tej kwestii nie zmieni.

Nie będzie przymusowej relokacji, Polska na pewno w tym mechanizmie nie będzie uczestniczyła - dodał.

Czytaj także: Manifest z Ventotene - Czyli jak unijne elity budują europejską federację

Zmiany w unijnych traktatach

W środę Parlament Europejski zagłosował w sprawie zmian traktatów Unii Europejskiej. W zapisach pojawiła się m.in. likwidacja prawa weta w 65 przypadkach, a to oznacza osłabienie decyzyjności państw UE. O wynikach głosowań w Komisji Konstytucyjnej poinformował na Twitterze/X europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski. Zaznaczył, że komisja ds. konstytucyjnych PE przyjęła w tej sprawie raport oraz rezolucję.

Komisja Konstytucyjna przyjęła w głosowaniu: Raport PE ws Zmian w Traktatach UE głosami :19 za, 6 przeciw, 1 wstrzymujący się. Rezolucję PE ws Zmian w Traktatach UE głosami : 20 za, 6 przeciw - poinformował Saryusz-Wolski.

Źródło: money.pl, samorzad.infor.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo