• W zeszłym tygodniu Parlament Europejski między innymi głosami polskich europosłów przyjęła sprawozdanie w sprawie zmian traktatów unijnych.
• Jak podaje reporterka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, hiszpańska prezydencja opóźnia procedurę.
• Należy się spodziewać, że po unijnym szczycie liderów zostanie zaproponowana nowa data.
• Zobacz także: Korwin-Mikke o proteście przeciwko traktatowi pandemicznemu: "Światowa organizacja Zdrowia to jest mafia". Zapowiedział również szybkie powstanie nowej partii

W zeszłym tygodniu Parlament Europejski przegłosował sprawozdanie na temat zmian traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było "za", 274 - "przeciw", a 44 - wstrzymało się od głosu. Wśród polskich przedstawicieli znalazło się dziewięciu europosłów. Jedną z forsowanych zmian jest bowiem rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 dziedzinach.

Jak dowiedziała się reporterka radia RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, opóźnia się procedura w sprawie zmian traktatowych Unii Europejskiej. Jak się okazuje, za wszystko jest odpowiedzialna hiszpańska prezydencja w Unii Europejskiej. Nie przedstawi ona wniosku do PE w wyznaczonym do 12 grudnia czasie. Należy się spodziewać, że już po unijnym szczycie w Brukseli, który w dniach 14-15 grudnia zostanie zaproponowana nowa data tj. 18 grudnia.

Jak podało RMF FM, 18 grudnia zaplanowano spotkanie Rady UE ds. środowiska. Jeżeli byłaby zgoda większości państw, to punkt mógłby przejść bez dyskusji.

Czytaj więcej: Sejmowa większość wprowadziła zamieszanie z wiatrakami. Projekt ustawy budzi spore kontrowersje. Kempa: "Interesami państwa kierują lobbyści"

Zmiana traktatów Unii Europejskiej

Propozycja bazuje na raporcie Parlamentu Europejskiego przygotowanym przez niemiecko-francuską grupę ekspercką. Dokument przewiduje liczne zmiany ustrojowe Unii, między innymi likwidację prawa weta w 65 obszarach, w tym w zakresie polityki zagranicznej, bezpieczeństwa, obrony, podatków i budżetu. Przesuwa również liczne kompetencje z państw narodowych do Brukseli.

Raport rekomenduje ponadto m.in. propozycje uczynienia mechanizmu warunkowości narzędziem sankcjonowania naruszeń praworządności. Propozycje obejmują m.in. zmianę treści art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, tak aby obniżyć wymogi co do wszczęcia przewidzianej tam tzw. procedury naruszeniowej.