Zespół Przyjaciół Drzew w Sejmie. Poseł Lewicy: Nie próbowałam przytulać się do drzew
W Sejmie powstał Parlamentarny Zespół Przyjaciół Drzew. Poseł Lewicy Daria Gosek-Popiołek wyjaśniła, czym będzie się zajmować.
- Do zespołu w większości należą parlamentarzyści KO oraz Zielonych. Polskę 2050 reprezentować ma Anna Mucha.
- Gosek-Popiołek: Jest on kontynuacją pewnej społecznej inicjatywy, która szczególnie mocno funkcjonuje na Dolnym Śląsku. To są osoby, które bardzo mocno skupiają się na pogłębionej dyskusji wokół kwestii środowiska.
- Jak sama stwierdziła, nazwa jest “zaskakująca”, ale “potrzebujemy trochę odbrązowić tę debatę, zwłaszcza związaną z ochroną środowiska, wyjść z dyskursu eksperckiego”.
- Zobacz także: Urynowicz: Polska musi rozwiązać problem zanieczyszczeń z transportu
Parlamentarny Zespół Przyjaciół Drzew został już uwzględniony na stronie internetowej Sejmu. Po raz pierwszy zbierze się 29 listopada, aby wyłonić władze i omówić plan działania. Do zespołu w większości należą parlamentarzyści KO oraz Zielonych. Polskę 2050 reprezentować ma Anna Mucha.
O szczegóły dotyczące zespołu została zapytana na antenie Wirtualnej Polski poseł Lewicy Daria Gosek-Popiołek, która jest w jego składzie. Została zapytana, po co powstał taki zespół.
Jest on kontynuacją pewnej społecznej inicjatywy, która szczególnie mocno funkcjonuje na Dolnym Śląsku. To są osoby, które bardzo mocno skupiają się na pogłębionej dyskusji wokół kwestii środowiska. Przedstawiają np. pewne standardy jeżeli chodzi o ochronę drzew w miastach i nie tylko - powiedziała.
Gosek-Popiołek: Nasze miasta powinny być bardziej zielone
Jak sama stwierdziła, nazwa jest “zaskakująca”, ale “potrzebujemy trochę odbrązowić tę debatę, zwłaszcza związaną z ochroną środowiska, wyjść z dyskursu eksperckiego”.
Myślę, że gdybyśmy naprawdę dbali bardziej o środowisko naturalne i nasze miasta byłyby bardziej zielone, to naprawdę wszystkim nam żyłoby się lepiej, także posłom Konfederacji - stwierdziła Gosek-Popiołek.
Czytaj także: Ginekolog: Nie zrobię już nigdy programu in vitro, bo to jest uderzenie w życie
Poseł nie “przytulała się” do drzew
Poseł zapewniła, że nie próbowała - wzorem części aktywistów klimatycznych - przytulać się do drzew. Wyjaśniła, że przedmiotem prac zespołu będą m.in. kwestie godzenia ochrony istniejącej zieleni w miastach z nowymi inwestycjami.
To w Krakowie i w wielu miastach to duży problem. Te standardy ochrony zieleni mają czasami bardzo niski poziom, a niekiedy nie ma realnego nadzoru przyrodniczego - powiedziała pochodząca z Krakowa Gosek-Popiołek.
Źródło: dorzeczy.pl