• Od kilku miesięcy rolnicy w Polsce i w innych krajach Europy uskarżają się na zalegający w silosach ukraińskie zboże, które zaburza prawidłowe działanie rynku.
• Pod naciskiem protestów społecznych, polskie władze postanowiły wprowadzić restrykcje dotyczące przewozu zboża przez nasz kraj.
• Natomiast we wtorek Komisja Europejska postanowiła podjąć decyzję w sprawie przyjęcia tymczasowych środków zapobiegawczych.
• Zobacz także: Sondaż. Polacy zostali zapytani co sądzą o budowie elektrowni jądrowych w naszym kraju. Rośnie zaufanie rodaków do tej technologii

We wtorek Komisja Europejska podjęła decyzję o wprowadzeniu tymczasowych środków zapobiegawczych dla zboża importowanego z Ukrainy. Jak podaje Bruksela mają one na celu złagodzenie kwestii logistycznych związanych z przewozem pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika. Restrykcje zaczną obowiązywać od 2 maja a potrwają do 5 czerwca bieżącego roku. 

Środki dotyczą tylko czterech produktów rolnych - pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika - pochodzących z Ukrainy. Mają one na celu złagodzenie wąskich gardeł logistycznych, dotyczących tych produktów w Bułgarii, na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i na Słowacji. Restrykcje wejdą w życie 2 maja i potrwają do 5 czerwca 2023 r. - czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

Czytaj więcej: Kryzys zbożowy uderza w polskie rolnictwo. Bruksela wysyła sprzeczne sygnały. Do Unii Europejskiej trafi jeszcze więcej ukraińskiego zboża

Łagodne restrykcje dla ukraińskiego zboża

W czasie trwania restrykcji, wymienione wcześniej produkty pochodzące z Ukrainy, mogą być nadal dopuszczone do swobodnego obrotu na terenie wszystkich krajów związkowych. Ponadto zboże nadal może znajdować się w obrocie lub w tranzycie w Polsce, Rumunii, Bułgarii, na Węgrzech i na Słowacji, a także mogą trafiać do kraju spoza Unii Europejskiej.

Jednocześnie Bułgaria, Węgry, Polska i Słowacja zobowiązały się do zniesienia jednostronnych środków dotyczących pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika oraz wszelkich innych produktów pochodzących z Ukrainy - podano dalej.