• Zamieszki we Francji przyniosły ponad miliard euro strat, jednak burdy coraz częściej generują również ofiary wśród policji.
• Marek Jurek wspomniał o Alainie Geismarze, który był jednym z przywódców zamieszek, które miały miejsce we Francji w maju 1968 roku.
• Nastąpił wówczas kryzys społeczny i polityczny, którego wyrazem stały się strajki.
• Zobacz także: Już 50 lat temu Jean Raspail przewidział, że apatia Francuzów doprowadzi do terroru imigrantów wobec białych tubylców

Zamieszki we Francji przyniosły ponad miliard euro strat. Setki sklepów, restauracji i banków zostało splądrowanych. Jednak burdy coraz częściej generują również ofiary wśród policji.

W niedzielę po południu w Livry-Gargan aresztowano trzech mężczyzn. Są podejrzani o rozpoznanie i ściganie francuskiej policjantki po służbie, która podróżowała ze swoimi dziećmi do Villeparisis, natomiast w nocy z czwartku na piątek w Marsylii doszło do ataku na dwójkę policjantów w cywilu.

“Le Monde” (kto by pomyślał!) przypomina, że to nie jakiś pospolity chuligan powiedział, że “dobry glina – to glina w szpitalu”, ale Alain Geismar, jeden z przywódców rewolucji’68, a potem (a jakże) socjalistyczny minister edukacji narodowej. I tak wyedukowali młodzież - napisał w mediach społecznościowych były marszałek Sejmu Marek Jurek, odnosząc się do sytuacji we Francji.

„Le Monde” (kto by pomyślał!) przypomina, że to nie jakiś pospolity chuligan powiedział, że „dobry glina – to glina w szpitalu”, ale Alain Geismar, jeden z przywódców rewolucji’68, a potem (a jakże) socjalistyczny minister edukacji narodowej. I tak wyedukowali młodzież. — Marek Jurek (@marekjurek) July 3, 2023

Wspomniany Alain Geismar był jednym z przywódców zamieszek, które miały miejsce we Francji w maju 1968 roku. Nastąpił wówczas kryzys społeczny i polityczny, którego wyrazem stały się strajki.

Czytaj także: Zamieszki we Francji generują ogromne koszty. Turyści odwołują swoje wakacje

“Maj 1968” 

Pojęcie “Maj 1968” odnosi się do rozruchów (głównie studenckich), jakie zaczęły się we Francji. Wystąpienia na uczelniach były skierowane przeciwko rządom gaullistowskim i miały charakter antytradycyjny.

Protesty stały się oczywiście pożywką dla organizacji socjalistycznych oraz marksistowskich na całym zachodzie Europy. Demonstracje tego typu zaczęły się we Francji, ale bardzo szybko rozlały się również na inne kraje, takie jak: Wielka Brytania, Belgia, Holandia, RFN, Skandynawia czy USA. We Francji, w przeciwieństwie do innych krajów, ruch objął praktycznie wszystkie kategorie społeczne.

Na rozwój protestów duży wpływ odcisnęła ideologia ruchu hippisowskiego, który przybył do Europy z Stanów Zjednoczonych. Istotnie poglądy tego ruchu były widoczne w hasłach protestów maja 1968 roku, gdzie studenci otwarcie nawoływali do skończenia z tradycją, do wolnej miłości oraz do życia w anarchistycznych komunach. Warto zaznaczyć, że Francuska Partia Komunistyczna otwarcie popierała protestujących studentów, gdyż widziała w tym swój interes, a chodziło m.in. o walkę z tym co tradycyjne.