Wspieraj wolne media

Wystawa wróci na swoje miejsce? Jest zapowiedź dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku

0
0
0
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku / Fot. PAP/Andrzej Jackowski

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku prof. Rafał Wnuk zapowiedział, że na wystawę główną wrócą usunięte postaci św. o. Maksymiliana Marii Kolbego oraz bł. rodziny Ulmów. Zmiany mają zostać wprowadzone w najbliższych miesiącach.

Usunięcie z wystawy stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku św. Maksymiliana Kolbe i bł. rodziny Ulmów wywołało powszechne oburzenie. W Polsce odbywały się protesty przeciw wymazywaniu pamięci o polskich bohaterach.

Obecna dyrekcja placówki, wskazana przez byłego już ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, tłumaczy, że był to powrót do pierwotnej wersji ekspozycji, przygotowanej między innymi przez pierwszego dyrektora Pawła Machcewicza.

Ulmowie i Kolbe zostali umieszczeni na wystawie (...) w nieprawidłowych miejscach, a towarzyszące im napisy zawierały nieprawdziwą informację - powiedział dyrektor Muzeum II WŚ prof. Rafał Wnuk na czwartkowym posiedzeniu sejmowej komisji kultury.

Z tymi zarzutami nie zgodził się dr Karol Nawrocki, były dyrektor Muzeum, a obecnie prezes IPN. Zwrócił uwagę, że w pierwotnej wersji wystawy nie znalazło się miejsce dla św. Maksymiliana i rodziny Ulmów, dlatego w 2017 roku wprowadził do ekspozycji te postaci. 

Czytaj więcej: Nie żyje aktor Jerzy Stuhr. Od lat zmagał się z chorobami

Wystawa wróci na swoje miejsce

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku prof. Rafał Wnuk zapowiedział, że na wystawę główną wrócą usunięte postaci św. o. Maksymiliana Marii Kolbego oraz bł. rodziny Ulmów. Zmiany w wystawie zamierza wprowadzić w najbliższych miesiącach. 

Z kolei dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie dr Robert Derewenda podkreślił, że Polacy nie mogą się zgodzić na usuwanie pamięci o bohaterach.

Szeroka odpowiedź społeczna świadczy o tym, że rzeczywiście mamy bardzo poważne przywiązanie do naszej tradycji, do naszej historii i jako naród jesteśmy w stanie odróżnić, kto jest naszym bohaterem, a kto – można by powiedzieć – antybohaterem. Trudno powiedzieć, żebyśmy mogli się zgadzać jako naród na ujmowanie czy wręcz pozbawienie nas pamięci o takich bohaterach jak o. Maksymilian Kolbe, rodzina Ulmów czy Witold Pilecki - wyjaśnił dr Robert Derewenda.

Źródło: radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo