Wulgarne przemówienie Lempart. Policja wszczęła postępowanie w sprawie
Posłowie odrzucili projekt depenalizacji aborcji, przez co narazili się na gniew Strajku Kobiet. Aktywistka Marta Lempart ma problemy po swoim wulgarnym wystąpieniu pod Sejmem.
- We wtorek pod izbą niższą parlamentu odbył się protest “Aborcja! Tak!”, zorganizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.
- Głos zabrała między innymi Marta Lempart. Aktywistka wygłosiła pełne przekleństw i wyzwisk przemówienie.
- Warszawska komenda wszczęła postępowanie w sprawie o wykroczenie.
- Zobacz także: Komisja Europejska zadowolona z praworządności w Polsce? Bruksela chwali za delikatny postęp. Odnotowała brak wolności w mediach
12 lipca Sejm odrzucił projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakładający depenalizację i dekryminalizację aborcji. We wtorek pod izbą niższą parlamentu odbył się protest “Aborcja! Tak!”, zorganizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Wulgarne przemówienie Lempart
Głos zabrała między innymi Marta Lempart. Aktywistka wygłosiła pełne przekleństw i wyzwisk przemówienie.
Nie wiem, co trzeba mieć, ku**a, w głowie, żeby pomyśleć, że my kiedykolwiek przestaniemy. Okazaliście się ch***mi, to nam się znudziło i pójdziemy do domu? Nie znudziło nam się! Wypier***ać! Co to, ku**wa, jest? Ludzie stali do 3:00 nad ranem, żeby zagłosować. Stołki PSL dostał dzięki kobietom i młodym ludziom. Dzięki ludziom, dla których legalna aborcja to jeden z głównych postulatów, którzy popierają legalizację aborcji w 90 proc. - krzyczała przewodnicząca Strajku Kobiet.
Czytaj także: Lewica nadal próbuje forsować aborcyjną ustawę. Giertych wychodzi z własną propozycją
Jest reakcja policji
Na wtorkową demonstrację przed Sejmem zareagowała policja.
W związku z wczorajszym zgromadzeniem przed Sejmem i wystąpieniem publicznym jednej z liderek demonstracji policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I jeszcze tego samego dnia wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z artykułu 141 - poinformowała na platformie X stołeczna policja.
W związku z wczorajszym zgromadzeniem przed Sejmem i wystąpieniem publicznym jednej z liderek demonstracji policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I jeszcze tego samego dnia wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z artykułu 141. Trwa analiza materiałów. pic.twitter.com/m5UQipCS04 — Policja Warszawa (@Policja_KSP) July 24, 2024
Art. 141 Kodeksu wykroczeń dotyczy m.in. używania słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym. Sprawca podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1,5 tys. zł albo karze nagany.
Przed Sejmem protestowali też obrońcy życia, a dwie grupy protestujących oddzielał kordon policji. Uczestnicy obydwu zgromadzeń próbowali się wzajemnie się zagłuszać.
Źródło: dorzeczy.pl, x.com