Wojsko prosi o oznaczenie miejsca w przypadku znalezienia zapalnika pocisku. "Poszukiwany metalowy stożek"
Wojsko Polskie zgubiło zapalnik pocisku podczas lotu patrolowego przy białoruskiej granicy. Dotychczasowe poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
- Wojsko wskazano, że takie przypadki nie są niczym nowym w czasie operacji wojskowych.
- W komunikacie Dowództwo zaznaczyło, że "zapalnik ma wbudowane zabezpieczenia i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia".
- Przedmiotem poszukiwań jest metalowy stożek o długości jedenastu centymetrów.
- Zobacz także: Kim Dzong Un nakazał przygotowywać się na ewentualny wybuch wojny. Chce przyśpieszenia produkcji broni
Brak zapalnika do jednego z pocisków rakietowych przewożonych przez śmigłowiec Wojska Polskiego zauważono dopiero we wtorek po zakończeniu lotu patrolowego.
Informujemy, że przy granicy wschodniej wojsko prowadzi działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa. (...) Lot realizowany był wzdłuż pasa granicznego i nie odbywał się nad terenem zabudowanym - czytamy w komunikacie Wojska Polskiego.
“Zapalnik nie stanowi zagrożenia dla otoczenia”
W komunikacie Dowództwo zaznaczyło, że “zapalnik ma wbudowane zabezpieczenia i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia”.
Niemniej w przypadku kontaktu z nim prosimy o oznaczenie miejsca jego odnalezienia i powiadomienie najbliższej jednostki wojskowej lub Policji - czytamy.
Wskazano, że takie przypadki nie są niczym nowym w czasie operacji wojskowych. Dochodziło do nich m.in. w Afganistanie, gdzie także stwierdzano czasem braki wyposażenia.
Informujemy, że przy granicy wschodniej wojsko prowadzi działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa. We wtorek po zakończeniu lotów bojowych w jednym ze śmigłowców realizujących patrol stwierdzono brak zapalnika w jednym z pocisków.
szczegóły: https://t.co/wcRIxsmlln — Dowództwo Generalne (@DGeneralneRSZ) August 10, 2023
Czytaj także: Błaszczak: 10 tys. żołnierzy będzie bliżej granicy z Białorusią
Zapalnik pocisku można znaleźć tylko podczas fizycznych poszukiwań
Z informacji podanych przez portal RMF FM wynika, że zapalnik pocisku, który wojsko zgubiło nie ma systemu lokalizacji radiowej. Można go więc znaleźć "jedynie podczas fizycznych poszukiwań”. Poszukiwany jest metalowy stożek o długości jedenastu centymetrów.
RMF FM ustalił, że przyczyną jego odłączenia się od reszty były najprawdopodobniej duże wibracje, które występują podczas lotu śmigłowca i mogły spowodować poluzowanie tego elementu.
Źródło: twitter, rmf24.pl