Wspieraj wolne media

Wojsko prosi o oznaczenie miejsca w przypadku znalezienia zapalnika pocisku. "Poszukiwany metalowy stożek"

0
0
6
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Wojsko Polskie zgubiło zapalnik pocisku podczas lotu patrolowego przy białoruskiej granicy. Dotychczasowe poszukiwania nie przyniosły rezultatu.

Brak zapalnika do jednego z pocisków rakietowych przewożonych przez śmigłowiec Wojska Polskiego zauważono dopiero we wtorek po zakończeniu lotu patrolowego.

Informujemy, że przy granicy wschodniej wojsko prowadzi działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa. (...) Lot realizowany był wzdłuż pasa granicznego i nie odbywał się nad terenem zabudowanym - czytamy w komunikacie Wojska Polskiego. 

“Zapalnik nie stanowi zagrożenia dla otoczenia”

W komunikacie Dowództwo zaznaczyło, że “zapalnik ma wbudowane zabezpieczenia i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia”. 

Niemniej w przypadku kontaktu z nim prosimy o oznaczenie miejsca jego odnalezienia i powiadomienie najbliższej jednostki wojskowej lub Policji - czytamy.

Wskazano, że takie przypadki nie są niczym nowym w czasie operacji wojskowych. Dochodziło do nich m.in. w Afganistanie, gdzie także stwierdzano czasem braki wyposażenia. 

Czytaj także: Błaszczak: 10 tys. żołnierzy będzie bliżej granicy z Białorusią

Zapalnik pocisku można znaleźć tylko podczas fizycznych poszukiwań

Z informacji podanych przez portal RMF FM wynika, że zapalnik pocisku, który wojsko zgubiło nie ma systemu lokalizacji radiowej. Można go więc znaleźć "jedynie podczas fizycznych poszukiwań”. Poszukiwany jest metalowy stożek o długości jedenastu centymetrów.

RMF FM ustalił, że przyczyną jego odłączenia się od reszty były najprawdopodobniej duże wibracje, które występują podczas lotu śmigłowca i mogły spowodować poluzowanie tego elementu.  

Źródło: twitter, rmf24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo