• Zobacz także: Błaszczak: W ciągu 2 lat będziemy mieć najsilniejszą armię w Europie. "Pod bronią jest już 170 tys. żołnierzy"

Koreańska Centralna Agencja Informacyjna (KCNA) podała, że w środę Kim Dzong Un podczas spotkania Centralnej Komisji Wojskowej, w czasie której omawiano działania mające na celu odstraszanie wrogów Korei Północnej, nakazał armii przygotowywać się na ewentualność wybuchu wojny, przyspieszyć produkcję broni i zwiększyć skalę ćwiczeń wojskowych.

W koreański dyktator odwołał też Pak Su Il ze stanowiska szefa Sztabu Generalnego, zastąpił go Ri Yong Gil, w przeszłości minister obrony Korei Północnej i dowódca wojsk konwencjonalnych KRLD. KCNA poinformowała, że Pak został “zwolniony” bez podania szczegółów.

Zmiana szefa sztabu armii 

Ri Yong Gil jest długoletnim członkiem północnokoreańskiej elity wojskowej, który zanim wspiął się na szczyt, miał w swojej karierze wzloty i upadki - powiedział Leif-Eric Easley, profesor studiów międzynarodowych na Ewha Womans University w Seulu. 

Dodał, że w 2016 r. pojawiły się plotki, iż Ri został stracony w wyniku przetasowań personalnych. Kilka miesięcy później pojawił się jednak na wyższym stanowisku.

Czytaj także: Chcą przywrócić prezydenta Nigru do władzy. Powstał ruch oporu

Kim Dzong Un przygotowuje się do wojny?

Środowe spotkanie dotyczące “kwestii pełnego przygotowania do wojny” nastąpiło kilka dni po tym, jak Kim zwiedził kilka dużych fabryk broni. Według KCNA wezwał “wszystkie zakłady przemysłu zbrojeniowego do kontynuowania masowej produkcji różnych rodzajów broni i sprzętu”.

KCNA skupiła się jednak bardziej na tym, co uznano za “ważną kwestię gruntownego przygotowania armii do wojny, biorąc pod uwagę poważną sytuację polityczną i wojskową panującą na Półwyspie Koreańskim”. 

Między 21 a 24 sierpnia wspólne ćwiczenia wojskowe mają przeprowadzić Stany Zjednoczone i Korea Południowa. Kim uważa, że są to działania prowokacyjne.